Była to okazja do spotkania pasjonatów jeździectwa i dobrej zabawy. Mowa o tradycyjnej pogoni za lisem, czyli Hubertusie.
- Jeźdźców zapraszamy do czynnego udziału w wydarzeniu zaś miłośników koni do kibicowania jeźdźcom, którzy wezmą udział w gonitwie - mówią organizatorzy wydarzenia, czyli Stowarzyszenie Hodowców i Miłośników Koni Mustang.
W Huzarskiej dolinie odbyła się gonitwa za lisem, którą wygrał Adrian Krzemień. Zwycięzca dosiadł klaczy o imieniu Niagara. Pogoń dostarczyła wielu emocji bardzo licznej widowni. Na miejscu można było coś zjeść oraz posłuchać występów m.in. wychowanków MDK.
Licząca kilkudziesięciu jeźdzców na koniach i kilka bryczek parada przejechała przez Ostróg, ulicą Bosacką na plac Mostowy i ulicami Drzymały oraz Wojska Polskiego wróciła na miejsce pikniku z okazji Hubertusa. Na końcu ulicy Huzarskiej zaplanowano pogoń za lisem. Lisią kitę dzierżył przy sobie Ludwik Gorczyca pomysłodawca raciborskiego...
Jeździec z Brzezia na klaczy Amanda dopadł Rafała Wochnika uciekającego z lisią kitą podczas III Hubertusa zorganizowanego w Raciborzu - Ostrogu. Podjął się tego kolejny raz Ludwik Gorczyca. Impreza odbyła się na polanie przy końcu ul. Huzarskiej. Konny korowód przejechał ul. Rudzką, był też na Zamku Piastowskim.