W sobotę w nocy mieszkańcy ulicy Zielonej zobaczyli ze swoich okien płonące samochody. Natychmiast wezwano strażaków. Policja wyjaśnia wszelkie okoliczności zdarzenia.
W sobotę 11 kwietnia przy ul. Zielonej w Jastrzębiu-Zdroju doszło do pożaru samochodu dostawczego marki citroen jumper. Do pożaru zadysponowano strażaków z JRG Jastrzębie-Zdrój.
Jeden z kurników w Zabełkowie (gmina Krzyżanowice, powiat raciborski) spłonął doszczętnie.
AKTUALIZACJA
Dziewięć dni - tyle czasu zajęło ratownikom opanowanie pożaru w kopalni „Zofiówka”, do którego doszło pod ziemią na poziomie 900 metrów w dniu 30 marca.
7 kwietnia strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji trzy razy, interweniując w Gamowie oraz Raciborzu.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji 9 razy, interweniując w miejscowościach Krzyżanowice, Kuźnia Raciborska, Modzurów, Racibórz oraz Turze.
31 marca strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji cztery razy, interweniując w miejscowościach Chałupki, Krowiarki, Nędza i Rudyszwałd.
W dniach 27-29 marca strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dziwięć razy, interweniując w miejscowościach Krzanowice, Racibórz oraz Tworków.
W niedzielę doszczętnie spłonęło mieszkanie przy ulicy Śląskiej. Jak się okazuje pożar nie był przypadkowy. Najprawdopodobniej ogień podłożył sam właściciel mieszkania. 50-latek został zatrzymany przez Policję i aresztowany na dwa miesiące.
W niedzielę wybuchł pożar w jednym z mieszkań przy ulicy Śląskiej. Pożar strawił cały dobytek. Początkowo ogłoszono zrzutkę, jednak została wycofana, ponieważ policja prowadzi śledztwow tej sprawie. Jest podejrzenie, że mieszkaniec lokalu sam podłożyl ogien.
W niedzielę w godzinach popołudniowych doszło do pożaru mieszkania przy ulicy Śląskiej. Cztery zastępy strażaków walczyły z ogniem.
Strażacy przez sześć godzin walczyli z pożarem domu w Nędzy.
Dziesięć zastępów strażaków gasiło pożar w Krzanowicach. Prawdopodobnie przyczyną zaprószenia ognia było podpalenie.
Do pożaru doszło 14 marca na terenie jednego z zakładów produkcyjnych w Pawłowiczkach (powiat kędzierzyński). Paliła się hala magazynowo-produkcyjna o wymiarach 50 na 50 metrów. Słup dymu był widoczny z kilkudziesięciu kilometrów.
Do dramatycznego zdarzenia doszło 4 marca około godz. 15.40 w budynku wielorodzinnym przy ul. Browarnej w Raciborzu. Zapalił się olej na patelni. Pożar w krótkim czasie objął również okap.
W niedzielę w bloku przy ulicy Wielkopolskiej spłonęło mieszkanie. Jego właściciele nie mają się gdzie podziać. Ich przyjaciele ogłosili zbiórkę internetową, aby wspomóc ludzi dotkniętych ciężką sytuacją życiową. Poniżej publikujemy apel do wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o pomoc.
W dniach 28 lutego - 1 marca strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dziewięć razy, interweniując m.in. w związku z uszkodzeniem gazociągu w Krzyżanowicach, wielkim pożarem słomy w Krzanowicach, zderzeniem trzech samochodów w Rudach oraz pożarem fiata na ul. Słowackiego w Raciborzu.