Dzisiaj w nocy strażacy zostali wezwani do pożaru w bloku przy ulicy Marusarzówny. Ewakuowano mieszkańców. Jedna osoba nie żyje. Jedna została ranna.
3 zastępy zawodowej Straży Pożarnej oraz ochotnicy z Sudoła o godzinie 20.30 pognały na ulicę Mysłowicką w Raciborzu. Ze zgłoszenia wynikało, że jest pożar na czwartym piętrze wieżowca.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji w miejscowościach Jastrzębie, Krzyżanowice, Nędza, Pietrowice Wielkie, Racibórz, Ruda oraz Szymocice.
21 lipca tuż przed północą w jednym z mieszkań przy ulicy Generała Andersa w Rybniku wybuchł pożar. Jako pierwsi na miejsce przyjechali policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego rybnickiej komendy. Mundurowi w obawie o ludzkie życie, postanowili interweniować jeszcze przed przybyciem strażaków.
Około godziny 18:00 nad Jastrzębiem, w kierunku Bzia można było zobaczyć gęsty, czarny dym. Na szczęście na terenie miasta nie doszło do pożaru. Pali się była cukrownia w Chybiu.
Niezwykłą odwagą wykazali się radlińscy funkcjonariusze straży miejskiej. Kiedy zauważyli wydobywający się dym z jednego z budynków w centrum miasta, długo się nie zastanawiali, wbiegli do niego i ewakuowali mieszkańców oraz ich zwierzęta.
Podczas minionego weekendu strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji aż piętnaście razy, interweniując w miejscowościach Chałupki, Kornowac, Krzanowice, Kuźnia Raciborska, Nędza, Racibórz oraz Szonowice.
Strażacy zawodowi oraz ochotnicy nie mogą narzekać na brak zajęć. Podczas minionej doby wyjeżdżali do akcji dziesięć razy, interweniując w miejscowościach Górki Śląskie, Kornice, Krzyżanowice, Pawłów oraz Racibórz.
Dziś przed południem przy ulicy Astrów w Górkach Śląskich doszło do pożaru budynku jednorodzinnego.
Podczas minionej dobry strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji cztery razy. Oprócz pożarów odnotowano również interwencje związane z uruchomieniem czujników tlenku węgla.
Raciborski magistrat udostepnił zdjęcia wykonane na dachu budynku urzędu miasta, obrazujące zniszczenia dokonane przez niedawny pożar.
Włodarz Raciborza wystąpił przed lokalnymi mediami z krótkim oświadczeniem na temat akcji ratowniczej i skutków pożaru magistratu z czwartku 6 czerwca. Chwalił swoich zastępców za sprawną ewakuację urzędu. - Żadne dokumenty nie uległy zniszczeniu - nadmienił.
Eksplozje, które słyszeli świadkowie, nie miały związku z wybuchem butli z propanem butanem.
Szybka reakcja stróżów prawa z Komisariatu Policji w Boguszowicach zapobiegło ludzkiej tragedii. Pełniący na co dzień służbę w Ogniwie Patrolowo-Interwencyjnym policjanci weszli do domu jednorodzinnego, w którym zapalił się piec gazowy i okap.
17 maja o godzinie 9:15 w kopalni „Budryk” w Ornontowicach doszło do pożaru. Ewakuowano trzydziestu górników.
Dziś, 14 maja około godziny 4.00 przy ulicy Nowej w Chwałowicach doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Nie żyje jedna osoba.
Ludzka nieostrożność była przyczyną groźnego pożaru, do którego doszło 8 maja przy ulicy Głównej w Jejkowicach.Słup dymu było widać z odległości kilkunastu kilometrów.