Miasto i starostwo chce odciążyć pracowników rybnickiego sanepidu. Pojawiają się jednak komplikacje.
Dziś ruszył drugi etap badań przesiewowych dla górników. – Badani będą ci pracownicy, którym wyszły wyniki ujemne podczas pierwszego etapu. Musimy mieć pewność, iż ci górnicy zdrowi będą mogli wrócić do pracy – podkreśla wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Pobieranie wymazów sparaliżowało wczoraj ruch na drogach dojazdowych do szpitala. Dziś liczba pobranych próbek ma zostać zwiększona, jednak ruch ma być regulowany.
Osoby poddane kwarantannie w Rybniku będą krócej czekały na wynik testu na SARS-CoV-2. Na ulice rusza wymazobus. Ratownik i pielęgniarka podróżują specjalnym ambulansem i pobierają próbki bezpośrednio z domów rybniczan.
W niedzielny wieczór dyrekcja PPZOZ w Wodzisławiu Śląskim poinformował o kolejnych wynikach testów na koronawirusa. Spośród pobranych wcześniej wymazów (od pacjentów oraz personelu medycznego) uzyskano 35 wyników, wszystkie okazały się negatywne. Do badań trafiły kolejne próbki.
Od jednego z pacjentów wiemy, że na Gamowskiej, w oddziale zakaźnym czekał 46 godzin na informację czy jest zakażony koronawirusem. Okazuje się, że jego przypadek nie jest odosobniony.
W lipcu ruszą kontrole w budynkach pod kątem spalania odpadów w kotłach centralnego ogrzewania. Kontrole będą prowadzić strażnicy miejscy lub upoważnieni pracownicy Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Wody podziemne i powierzchniowe z rejonu wyrobiska przy starej cegielni nie są zanieczyszczone na tyle, by zagrażały życiu i zdrowiu ludzi oraz środowisku. To najważniejszy wniosek płynący z analizy próbek wody pobranych do badania przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach z rejonu sąsiadującego ze spółką Zielony Śląsk.