Proboszcz Norbert Nowotny tradycyjnie podzielił się trasą z Janem Płaczkiem i pokonał wierzchem połowę dystansu procesyjnego. W Sudole jest zawsze tradycyjnie - 4 przystanki na modlitwę i tzw. rajtowanie na finał. W tym roku ponownie po małej ceście, bo ulica Topolowa wyasfaltowana.
Arcybiskup Wiktor Skworc był najważniejszym gościem procesji w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej. W kawalkadzie wyróżniała się grupa amazonek z Rozwadzy w strojach biało-czerwonych. Ludwik Gorczyca jechał w mundurze polskiego żołnierza z II Wojny Światowej. Jeźdźcy po latach wrócili do wyścigów na tzw. małej cestce, gdyż ulica...
W programie katowickiego oddziału telewizji publicznej wystąpiła czteroosobowa delegacja z dzielnicy Raciborza. Byli gośćmi programu Dej pozór w niedzielę wieczorem. Zapraszali na Wielkanocną Procesję Konną, którą co roku organizują w Poniedziałek Wielkanocny w Sudole.
Z udziałem biskupa Rudolfa Pierskały i prezydenta Dariusza Polowego odbył się doroczny, dziękczynny objazd pól sudolskich. Duchowni podkreślali manifestacje wiary w czasie wielkanocnym. Na koniec wydarzenia, w trakcie tzw. rajtowania po ulicy Topolowej doszło do groźnego upadku jednej z uczestniczek. Musieli interweniować ratownicy medyczni.
Przed rokiem, na trasie procesji rozmawialiśmy z jednym z tych, którzy najdłużej jeżdżą po polach sudolskich, błagając konno o urodzaj. Jan Płaczek opowiedział nam jak przed 49 laty po raz pierwszy dosiadł konia i jako chłopczyk przejechał ją po raz pierwszy. Obecnie pasję ojca kontynuuje córka Kinga. Publikujemy tą rozmowę po...
Proboszcz parafii z raciborskiej dzielnicy Norbert Nowotny odprawił w tradycyjnej porze procesji konnej - o godz. 13.00 - nabożeństwo, gdzie m.in. odśpiewano słynną pieśń do św. Michała, towarzyszącą błagalnemu objazdowi. Nabożeństwo niejako zastąpiło sudolską procesję.
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Katowickiej Grzegorz Olszowy był gościem Wielkanocnej Procesji Konnej w Raciborzu - Sudole. Jako oficjalni uczestnicy debiutowali prezydent miasta Dariusz Polowy i jego koalicjant wiceprezydent Michał Fita. Miejscowy proboszcz Norbert Nowotny przejechał połowę procesyjnej trasy konno. W trakcie wyścigów na...
Organizatorzy błagalnej procesji w dzielnicy Raciborza doliczyli się 86 koni w procesji wielkanocnej. Goszczący w parafii ksiądz profesor Janusz Czerski przypomniał, że obrzęd ma już ponad 500-letnią tradycję, a wywodzi się z Niemiec. - Tylko wy tutaj macie dziś chyba więcej koni niż jest bywa ich w Niemczech - uśmiechał się duchowny.
Tłumy widzów przyszły obejrzeć na ul. Topolową nieformalną rywalizację uczestników Wielkanocnej Procesji Konnej w Raciborzu - Sudole. W galopie i kłusie można było obejrzeć 110 koni, które wzięły udział w błagalnym objeździe pól. Jechał tędy również biskup Czaja. Proboszcz Nowotny kończył procesję w bryczce.
Z udziałem biskupa opolskiego Andrzeja Czai, władz miasta i powiatu oraz ponad 110 koni (z jeźdźcami i w bryczkach) wyruszyła spod plebani sudolska procesja. "Śpiewokomi" byli Ryszard Koza i Martin Komor. Najmłodszą uczetniczką była Marta Ficoń (7 lat) z Grzegorzowic. Wyróżniała się też rodzina Krzyżyk - w trzech pokoleniach - od...
W Wielkanocny Poniedziałek w czterech miejscowościach powiatu raciborskiego kultywowana będzie kilkusetletnia tradycja dziękczynno-błagalnych procesji po polach.
W poniedziałek wielkanocny wierni z Sudoła i Studziennej wzięli udział w procesji konnej. W tradycyjnym obchodzie pól uczestniczyło około 120 koni.
Proboszcz Przywara wziął udział w procesji po raz 40, a Paweł Konieczny jechał po raz 70. - Pamiętam jak śpiewaliśmy po niemiecku - mówił o swej pierwszej procescji konnej w 1944 roku. Miejscowi obu dali pamiątkowe szarfy i prezenty.
Za rok kapłan z Sudołu kończy swą posługę w parafii Matki Bożej Różańcowej i przyszłoroczna procesja będzie jego pożegnalną. Spędził w raciborskiej dzielnicy już 40 lat, zawsze uczestnicząc w błagalnym objeździe pól.
To były parafianin proboszcza Józefa Przywary, przyjechał na zaproszenie księdza. Miejska procesja zgromadziła nieco ponad 60 koni, odbyły się wyścigi na Topolowej.
To moja pierwsza wizyta tutaj, jest bardzo dobrze - mówił biskup opolski Andrzej Czaja o procesji wielkanocnej. Jechali też samorządowcy. O co błagali?