Przenieśli całą wieś, a razem z nią tradycje. W nowych Nieboczowach po raz pierwszy odbyła się procesja towarzysząca Niedzieli Palmowej. Na jej czele szedł ks. proboszcz Mariusz Pacwa. Palmy niosły panie z Kół Gospodyń Wiejskich, dzieci, samorządowcy oraz mieszkańcy.
Niesprzyjająca pogoda pokrzyżowała nieco plany w organizacji Drogi Krzyżowej ulicami miasta. Zamiast nabożeństwa na skwerze przy ul. Chełmońskiego wierni wszystkich raciborskich parafii przeszli w procesjach do kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tam odbyły się główne uroczystości wielkopostne.
Kilkudziesięciu uczestników nie tylko z sołectw gminy Nędza, ale też z innych miejscowości: Kuźni Raciborskiej, Dziergowic, Turza, Budzisk czy Pogrzebienia przyjechało do Zawady Książęcej, żeby wspólnie modlić się o urodzaj.
6 kwietnia zgodnie z tradycją młodzież wspólnie się modląc, już po raz 343 przeszła ulicami Syryni.
W asyście licznych tirów, z pocztami sztandarowymi górników i strażaków poniesiono monstrancję ul. Hulczyńską, po DK 45.
W tym roku na święto Bożego Ciała pogoda nie dopisała, ale mimo tych utrudnień procesja odbyła się bez zakłóceń.
Od 5 rano na sennych ulicach Raciborza gwarno. Wierni układają chodniki z kolorowych trocin i kwiatów. Wszyscy się cieszą, że nie pada. A mogło być różnie...
Podczas tradycyjnej procesji konnej w Pietrowicach jeźdźcy wymierzają sobie kuksańce i ciosy batem. Już po procesji dochodzi do awantur i bójek. Taki obraz wypływa z relacji samorządowców, którzy skierowali sprawę burd do prokuratury. Sąd Rejonowy w Raciborzu wydał właśnie wyrok w sprawie incydentów podczas wielkanocnego przemarszu.
Przed każdym z domów przy ul. Korczaka i Czynu Społecznego od godz. 5 układano trociny, trawę i kwiaty tworząc trasę dla procesji.
Gazeta Wyborcza przepowiada miejscowości zniszczenie a do mieszkańców apeluje o protest przeciw próbie zniszczenia dobrego imienia ich małej ojczyzny.
Uczestnicy procesji konnej w Bieńkowicach z niepokojem spoglądali w niebo, pogoda jednak dopisała i ponad setka uczestników objechała okoliczne pola prosząc o dobre plony.