- Wjeżdżanie na przejazd w takim momencie, to nie tylko łamanie przepisów, ale także nieodpowiedzialność, która może zakończyć się tragedią - przypomina policja, apelując do kierowców o wzmoźoną czujność i ostrożność. Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Dworcowej w Żorach, po tym jak 21-latka zignorowała czerwone światło sygnalizatora.
Wracamy do tematu zlikwidowanego przejazdu kolejowego pomiędzy Kuźnią Raciborską a Siedliskami. Temat wywołał spore oburzenie ze strony mieszkańców, bo to, do czego byli przyzwyczajeni od lat, zostało zlikwidowane w chwilę.
Nawet 30 tys. zł grzywny grozi kierującemu, który pomimo braku możliwości kontynuowania jazdy wjechał na strzeżony przejazd kolejowy. - Do tragedii zabrakło naprawdę niewiele, a kierujący samochodem mężczyzna za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem - przekazują śląscy policjanci.
Głośno o likwidacji przejazdu kolejowego w lesie pomiędzy Kuźnią Raciborską i Siedliskami. - Trasa rowerowa i piesza staje się dosłownie torem z przeszkodami, i po prostu niemożliwa do pokonania - alarmują mieszkańcy.
Wypadki na przejazdach kolejowo-drogowych stanowią mniej niż jeden procent wszystkich wypadków komunikacyjnych. To nie zwalnia nas ze starań ograniczenia ich do zera. Za każdym z nich stoi ludzka tragedia.
Ilona Gawlica, wiceprzewodnicząca Rady Gminy w Pietrowicach Wielkich, wraca po raz kolejny do tematu przejazdu kolejowego w Lekartowie (na trasie nr 177 relacji Racibórz – Głubczyce). Bo, mimo że ten przeszedł oczekiwaną naprawę, to w ocenie radnej, jest gorzej, niż było. Przewodniczący Piotr Bajak ironizuje, że remont przeprowadzały...
Za pośrednictwem serwisu Zrzutka.pl ogłoszono zbiórkę na rzecz Krzysztofa Kubicy, mieszkańca Pietraszyna (gm. Krzanowice), który uległ wypadkowi, na przejeździe kolejowym. - Krzysiu musi podjąć szybką rehabilitację, aby móc ponownie wrócić do sprawności fizycznej - czytamy w opisie zbiórki.
21 lutego w godzinach popołudniowych na ulicy Dworcowej w Żorach policjanci zatrzymali kierującego, który nie zastosował się do sygnalizatora nadającego czerwone światło przed przejazdem kolejowym.
18 stycznia około godziny 9.15 kierowca przejechał swoim pojazdem przez przejazd kolejowy. Zlekceważył czerwone światło na sygnalizatorze świetlnym. Nie spodziewał się, że pojazd stojący za nim to jastrzębski wideorejestrator.
Mandatem karnym zakończyła się kolizja, do której doszło na przejeździe kolejowym w Czerwionce-Leszczynach. Jak ustalili policjanci, kierujący bmw nie zatrzymał się na znaku "STOP" i… wjechał wprost pod przejeżdżający pociąg towarowy.
W niedzielę, 16 stycznia w godzinach wieczornych na przejeździe kolejowym na ul. Bogumińskiej policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę, któremu najwyraźniej bardzo się spieszyło.
Jeszcze z początkiem marca radny Jakub Elsner w mediach społecznościowych poinformował o planowanym remoncie przejazdu kolejowego w Zawadzie przy ul. Szybowej. Polskie Linie Kolejowe zaprzeczają. To jednak kłóci się z pismem do Zarządu Dróg Miejskich, na którym opiera się radny.
Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło na ul. Kopernika w Wodzisławiu Śląskim w piątek, 23 kwietnia po godz. 15.00. Samochód osobowy wjechał na tory kolejowe i nie zdołał z nich zjechać na czas. Rogatki się zamknęły, a kierowca utknął.
Na obrady rady Pietrowic Wielkich powrócił temat przejazdu kolejowego, umiejscowionego na trasie Racibórz – Samborowice (w Lekartowie na trasie nr 177 relacji Racibórz – Głubczyce). Bo choć prace zapowiadane były na zeszły rok, to faktycznie nie doszły do skutku. Dlaczego?
Kontrolowali, przestrzegali i edukowali. Wodzisławscy mundurowi czynnie włączyli się do działań kampanii społecznej organizowanej przez Polskie Linie Kolejowe.
Radna z Samborowic, a zarazem wiceprzewodnicząca pietrowickiej rady Ilona Gawlica zwróciła się do wójta Andrzeja Wawrzynka z prośbą o interwencję do PKP PLK w sprawie remontu nawierzchni drogi na przejeździe kolejowym w Lekartowie na trasie nr 177 relacji Racibórz – Głubczyce.
Coraz częściej można zobaczyć pociągi przejeżdżające przez centrum Radlina. Zdarza się również, że niektóre z nich utykają na przejeździe. Takie sytuacje powodują wiele problemów dla zmotoryzowanych. Szczególnie, że rogatki są opuszczane bardzo długo.