Prom w Ciechowicach: 45 metrów szczęścia Józka Komora [REPORTAŻ]
Pana Józka poznał każdy kto choć raz przeprawiał się przez Odrę z Ciechowic do Grzegorzowic lub na odwrót. Na promie spędził prawie 50 lat swego życia, bo choć był synem rolników, rodzicom pomagał z obowiązku, a wujkowi na rzece z potrzeby serca.
Śledztwo na promie
Gliwicka prokuratura oskarża obsługę przeprawy promowej w Grzegorzowicach o fałszowanie dokumentacji. Pracownicy bez wymaganych uprawnień mieli przewozić promem ludzi i pojazdy przez Odrę. W sprawie zarzuty usłyszało sześć osób.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich