Kierujący wypożyczonym samochodem mężczyzna zjechał z drogi i wylądował w rowie. Na miejsce skierowano policję, straż pożarną oraz karetkę pogotowia.
Ogień błyskawicznie objął całą altanę działkową. Na miejsce skierowano dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu.
Jedziesz samochodem, patrzysz w lusterko i widzisz, że płonie koło twojego pojazdu - to właśnie przeżył w piątek rano kierowca ciężarówki na ulicy Kościuszki w Raciborzu.
Strażacy sprawdzili kilka mieszkań pod kątem zawartości śmiercionośnego tlenku węgla w powietrzu.
Do nietypowej interwencji straży pożarnej doszło przy ul. Plebiscytowej w Raciborzu. Strażacy musieli wypompować wodę z zatrutej stuni.
Ogień szalał w poddaszu budynku. Na miejsce wezwano strażaków z Raciborza, ochotników oraz podnośnik hydrauliczny z Rydułtów.
Pożary, wypadki samochodowe, próba samobójcza, ale również nietypowe interwencje (jak uratowanie uwięzionego w kanale kotka)... - spradź czym zajmowali się strażacy w czasie minionego weekendu.
W niedzielę wieczorem strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze nieopodal ulicy Szkolnej w Rudniku. Na miejsce popędziły trzy zastępy ochotników (m.in. z Raciborza-Miedoni i Rudnika) oraz zawodowcy z JRG Racibórz.
Pożar mieszkania, śmietnika, pustostanu i trawy - miniony weekend upłynął naszym strażakom pod znakiem gaszenia pożarów.
Akcja na torowisku trwała cztery godziny. Zaangażowano w nią chemików z Gliwic, strażaków z Raciborza oraz ochotników z Nędzy. Tego samego dnia strażacy pracowali również przy usunięciu awarii w oczyszczalni ścieków.
Poniedziałek upłynął strażakom względnie spokojnie - oprócz zabezpieczenia kompleksu leśnego, zostali skierowani do dwóch pożarów - pierwszy wybuchł w Raciborzu, drugi w Rudach.
Podczas ostatniego wakacyjnego weekendu strażacy nie próżnowali - oprócz zabezpieczania imprez masowych w Raciborzu i Kuźni Raciborskiej, gasili pożary trawy, śmietników, mieszkania.
Zawodowi strażacy oraz ochotnicy wyjeżdżali do akcji sześć razy, m.in. gasząc pożar ścierniska w Tworkowie oraz neutralizując plamy substancji ropopochodnych na ulicach Opawskiej i Głubczyckiej w Raciborzu.
Poniedziałek upłynął strażakom głównie na neutralizowani kokonów szerszeni i gniazd os. Nie obyło się jednak bez pożarów. W obu przypadkach ogień został zaprószony celowo przez "osoby nieustalone".
Podczas minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji kilkanaście razy. Do pożarów doszło w Górkach Śląskich Raciborzu, Rzuchowie i Samborowicach.
Kolejne podpalenie w gminie Nędza. Istniało zagrożenie, że pożar rozprzestrzeni się na las. Do akcji skierowano osiem zastępów straży pożarnej.
Leśnicy zgłosili sprawę na policję - nie mają wątpliwości, że przyczyną kolejnego pożaru w lasach Nadleśnictwa Rudy Raciborskie było podpalenie.