Czy Pietrowice Wielkie będą drugą po Kuźni Raciborskiej gminą w powiecie raciborskim, gdzie powstaną bloki w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej? Tego jeszcze nie wiadomo, ale pojawiła się zapowiedź rozmów z przedstawicielami spółki.
Były szef rady miasta zauważył, że na sesji w grudniu zabrakło obecności przedstawicieli ciepłowni, która dostarcza mieszkańcom energię cieplną. Jego zdaniem byłoby, o co zapytać ekspertów z dawnego PEC-u.
Radni klubów Razem dla Raciborza i Niezależni Michała Fity głosując za wnioskiem przewodniczącego Mariana Czernera, by sesję budżetową odbyć dopiero w styczniu, doprowadzili do sytuacji, w której urząd miasta nie może prowadzić sprzedaży węgla w preferencyjnej cenie 1650 zł. Tak twierdzi prezydent Raciborza i apeluje do szefa rady...
Wcześniejsze zainteresowanie sprawami spółki miejskiej nie dało konkretnych odpowiedzi na pytania radnej z klubu Niezależnych Michała Fity. Justyna Poznakowska, pytając o zaległości finansowe Unii wobec jej pracowników, dostała odpowiedź: spółka nie ma pracowników.
Radny powiatowy, szef klubu współrządzącego Powiatem przyszedł na koniec grudniowego posiedzenia rady miasta. Postanowił tam opowiedzieć o ekologicznym placu zabaw przy przedszkolu nr 23. To zwycięski projekt Budżetu Obywatelskiego 2021. Na jego realizację zabrakło pieniędzy. Prezydent Polowy nie zgodził się dołożyć brakujących 92 tys. zł.
Mirosław Lenk oświadczył, że nie jest w stanie głosować nad projektem prezydenta Dariusza Polowego, podobne stanowisko wygłosiła Anna Szukalska. Szef rady poddał pod głosowanie odesłanie projektu budżetu 2023 do komisji. Kolejna sesja budżetowa odbędzie się 18 stycznia.
Piotr Klima szef komisji gospodarki miejskiej ocenił, że Dariusz Polowy ma ogromne parcie na szkło, ale robi to za pieniądze podatnika. - Co chwila Wielki Polowy spogląda na nas z bilbordów - zauważył na sesji budżetowej. Poparł go radny Mirosław Lenk. - Jak wracam z pracy, to mijam 4 czy 5 takich bilbordów - stwierdził.
W nawiązaniu do konferencji prasowej prezydenta Dariusza Polowego radna Anna Szukalska wydała oświadczenie. Odnosi się do wypowiedzi włodarza na temat pracy komisji rewizyjnej, którą Szukalska kieruje. Pyta Polowego o nadzór nad OSiR, podaje “porażąjące wnioski” z prac komisji.
Na uwagi radnego Mirosława Lenka, że wszyscy są zaskoczeni śnieżną i mroźną zimą, a choć od paru dni nie ma opadów, to wciąż są problemy na drogach i chodnikach, prezydent Dariusz Polowy odparł, że drogi miejskie są odśnieżone lepiej niż powiatowe czy DK45.
Michał Kuliga wygłosił na środowym posiedzeniu komisji oświatowej Rady Miasta Racibórz (14 grudnia) oświadczenie opozycyjnych klubów radnych. Dotyczy budowy Raciborskiego Centrum Integracji Społecznej, czyli lodowiska OSiR.
Trwa wymiana zdań między włodarzem, a opozycyjnymi radnymi - Kuliga i Fica, na temat przestrzeni przy Przedszkolu nr 24 w dzielnicy Ostróg. Rajcy uważają, że prezydent nie dotrzymał słowa i zabrał przedszkolakom plac zabaw pod budowę żłobka. Ukazała się odpowiedź Dariusza Polowego na interpelację dwóch radnych z klubu Razem dla Raciborza.
Eugeniusz Wyglenda jeden z najbardziej doświadczonych radnych obecnej kadencji skierował do głowy miasta o rządowy program wyposażenia w laptopy dzieci z rodzin byłego PGR.
Na koniec listopada radna opozycji złożyła interpelację z trzema pytaniami o klub piłkarski ze Srebrnej - spółkę komunalną stworzoną za kadencji prezydenta Dariusza Polowego.
Stanowczy protest przeciw obwinianiu radnych za brak placu zabaw w Przedszkolu nr 24 złożyli na ręce prezydenta Raciborza radni opozycji - Michał Kuliga i Marcin Fica.
Radny z Płoni, były szef komisji oświatowej wygłosił na listopadowej sesji miejskiej przemowę, by uzasadnić, dlaczego już nie usiądzie do rozmów z głową miasta. - Bo mam dość. Takie rozmowy to strata czasu - powiedział Paweł Rycka.
Przed listopadową sesją rady miasta prezydent Raciborza zorganizował konferencję prasową on-line, by zakomunikować swą chęć realizacji inwestycji, o którą spiera się z opozycją od 2020 roku.
Zapisanych w niej jest 8 tys. osób i odnotowała w tym roku 218 tys. wypożyczeń. Choć wydają się imponujące, to jednak wyniki te są gorsze od tych, jakie biblioteka miała przed pandemią. - Seniorzy wciąż boją się, że książka może być zainfekowana wirusem - przyznała na forum komisji oświaty rady miasta szefowa książnicy Małgorzata...