Jedną z rzeczy, o których przeciętny konsument może nie wiedzieć, to zmiana w prawie, jaka zaszła wraz z początkiem tego roku. Okazuje się, że zgodnie z nowymi wytycznymi klientowi trudniej będzie odzyskać pieniądze za reklamację towaru.
Konsumenci często rezygnują ze składania reklamacji, czując się nieco zagubieni w gąszczu regulaminów i przepisów, jakie towarzyszą temu procesowi. Zdarza się, że sklepy specjalnie komplikują zasady złożenia reklamacji, by zniechęcić klientów, do skorzystania ze swoich praw.
Jaki jest czas na zwrot i czy towar zawsze można zwrócić? Kto ma pokryć koszt przesyłki i czy bez paragonu da się zareklamować produkt? To jedne z najczęstszych pytań konsumentów. Zapytaliśmy Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Wodzisławiu Śląskim o kilka przykładowych sytuacji, które mogą przytrafić się każdemu.
Bezprecedensowa sprawa, bo i bezprecedensowe czasy. - Moja lodówka zepsuła się prawie trzy miesięcy temu. Już nie wiem co robić - mówi bezradnie mieszkaniec Wodzisławia Śl. Ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie stanu epidemii w całym kraju skomplikowało realizację reklamacji uszkodzonego sprzętu AGD.
Młody mężczyzna odpowie za oszustwo, którego dopuścił się w Żorach w warunkach recydywy. Mężczyzna chciał oddać przecinarkę, jednak, zamiast ją przynieść, ze sobą zabrał na miejscu, ze sklepowej półki.
Do biura Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Wodzisławiu Śl. zgłaszają się konsumenci z przeróżnymi sprawami. Do najpopularniejszych i najczęstszych należą jednak reklamacje obuwia.
Na obradach Rady Miasta Wodzisławia miało być nowocześnie, przejrzyście i sprawnie. Każdy radny zaopatrzony w aparat miał głosować naciskając na przycisk.
Naprawa samochodu kosztowała pana Krzysztofa prawie trzykrotnie więcej niż poczatkowo zakładał. Wszystko to jego zdaniem przez fuszerkę jednego z raciborskich zakładów mechaniki pojazdowej. Po tej naprawie fachowcom z rybnickiego peugeota doprowadzenie samochodu do stanu używalności zajęło trzy tygodnie.
Jesienna plucha to wymarzony czas dla sklepów obuwniczych, bo wówczas wiele osób zmienia buty na nowe. To również okazja aby sprawdzić, który sklep traktuje nas poważnie i w razie problemów wymieni wadliwe obuwie na nowe.
Plaża dwa kilometry od hotelu, a miała być „blisko”, strata doby hotelowej przez opóźniony lot, zagubienie bagażu przez linie lotnicze czy drogi sprzęt fotograficzny kupiony podczas podróży po Europie, który okazał się być bublem – to wspomnienia, jakie wiele osób przywozi z wakacji....