Nieskuteczni w sprawie postoju przy rezerwacie byli radni opozycji. Gdy za temat zabrał się szef komisji gospodarki z obozu prezydenta zapaliło się zielone światło dla projektu.
- Z każdym krokiem coraz bardziej zapadam się w błocie i kałużach, powstałych po nocnych, obfitych opadach deszczu. Jest chłodno, mglisto i ciemno. Słońce jeszcze nie wstało. Próbuję wtulić się w kołnierz kurtki z nieprzewiewnego polaru. Bezskutecznie - pisze Sebastian Krupa.
Zbudowany przez Cystersów w 1783 roku dworek jest w opłakanym stanie. Aż trudno uwierzyć, że swego czasu odpoczywał tu po polowaniu cesarz Wilhelm II.
Nadleśnictwo Rudy Raciborskie zamierza uregulować zasady ruchu turystycznego na terenie rezerwatu Łężczok. Turyści, którzy będą umyślnie łamać przepisy muszą liczyć się z surową karą.
O historycznej przynależności rezerwatu przyrody do miasta przypomniał dziś na sesji Franciszek Mandrysz. - Mówi się, że nasz, a należy do Nędzy - zauważył markowiczanin.
- Dlaczego raciborzanie muszą jechać dodatkowe 8 km by zostawić auto przed rezerwatem - o brak parkingu bliżej radni pytali leśników.