Byłem umarły, a oto żyję …
Leżeli w rowie przeciwczołgowym, ściśnięci i wtopieni w gliniane błoto. Nad nimi przelatywały kule i granaty. Huk wybuchów; przy każdym kulili się mocniej. Byle tylko nie uderzyło w ich wykop, byle przeżyć! Na razie żyli. Nagle armaty ucichły, za to słychać było ryk silników czołgowych i okrzyki „Hurra!” Ruszyła ofensywa....