Rydułtowy: Zaczęliśmy się bać, że budynek się rozpadnie
- W pewnym momencie córka krzyczy - tato, dom się wali - wspomina mieszkaniec kamienicy potworną nawałnicę, która w sobotę przetoczyła się nad Rydułtowami.
- W pewnym momencie córka krzyczy - tato, dom się wali - wspomina mieszkaniec kamienicy potworną nawałnicę, która w sobotę przetoczyła się nad Rydułtowami.