Po zabytkowej studni, o której przypomniały prace przy rewitalizacji krzanowickiego rynku, odnaleziono przedwojenny zbiornik na paliwo. – O dystrybutorze na naftę i olej napędowy pamiętają już nieliczni mieszkańcy Krzanowic – podkreśla interesujący się lokalną historią wiceburmistrz Jarosław Gałkowski.
Wiadomo już, co stanie się ze studnią, o której przypomniały prace przy rewitalizacji krzanowickiego rynku.
Mija kolejny miesiąc przy rewitalizacji krzanowickiego rynku. Na jakim etapie są prace? Pytamy o to burmistrza Krzanowic Andrzeja Strzedullę.
Studnię odkryto podczas rewitalizacji krzanowickiego rynku. Teraz o jej losie zadecyduje konserwator zabytków.
Najstarsza publiczna studnia w Krzanowicach liczy sobie 241 lat i znajduje się w Krzanowicach przy ulicy Zawadzkiego 5, została wybudowana w 1778 roku. Drugą po niej jest ta zlokalizowana na terenie rynku. Pochodzi z początku XIX wieku i ma 177 lat. O jej obecności przypominały prace przy rewitalizacji głównego placu miasta.
Z takim pytaniem zwrócił się do redakcji Nowin Czytelnik, po tym, jak zobaczył na terenie krzanowickiego rynku baner wyborczy jednego z kandydatów na prezydenta RP. – Przecież to teren miejski, a nie prywatny – zauważał w rozmowie z nami.
Od ponad dwóch tygodni w Krzanowicach trwają prace związane z rewitalizacją tamtejszego rynku. Teren budowy został ogrodzony, pojawił się tam ciężki sprzęt. Zobaczcie na zdjęciach, jak obecnie prezentuje się główny plac miasta.
W Krzanowicach rozpoczęły się roboty przy rewitalizacji tamtejszego rynku. Na razie wykonywane są prace przygotowawcze, ciężki sprzęt ma wjechać w przyszłym tygodniu. Mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia, m.in. związane z lokalizacją przystanku autobusowego, który niedługo zniknie z płyty rynku.
Dziesięć firm zgłosiło swój akces do ogłoszonego przez Urząd Miejski w Krzanowicach przetargu. Jednak tylko dwie oferty mieściły się w zakładanym przez urząd budżecie. Zadanie dofinansowane jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Do Krzanowic trafiło oczekiwane wsparcie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Dzięki tym środkom rynek ma stać się chlubą gminy.
Jest już gotowa koncepcja na rewitalizację rynku, jest też plan skąd pozyskać na to pieniądze. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to krzanowicki rynek powinien ukazać swoje nowe oblicze w 2020 roku. – Mam nadzieję, że mieszkańcom spodobają się zmiany – mówi burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla.
– Mam nadzieję, że krzanowcki Rynek w 2019 roku dostanie świeżego wyglądu – mówi burmistrz Andrzej Strzedulla.