Włodarz powiatu był świadkiem "milowego kroku" w przygotowaniach do budowy Zbiornika Racibórz. Podzielił się tą "miłą informacją" z radnymi.

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała właśnie wyniki kontroli dotyczącej ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry.  To, co już zbudowano lub zmodernizowano, nie chroni wystarczająco przed powodziami. Fatalny jest stan 1/3 wałów, a od ostatniej kontroli NIK w 2007 r. niewiele się zmieniło.

  Kilka dni temu informowaliśmy o wyborze najkorzystniejszej oferty na budowę rury z Raciborza do Lubomi, którą ma być przesyłana woda. Wybór został unieważniony.

  Mimo że większość gmin odwleka realizację większości zaplanowanych inwestycji na lepsze czasy, akurat w Lubomi w przyszłym roku zostanie rozpoczęta rekordowa liczba zadań.

  Do tej pory wydawało się, że za budowę infrastruktury, która powstanie w nowej wsi na Dąbrowach odpowiadać będzie inwestor, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej. Władze Lubomi twierdzą, że są gotowe przejąć ten obowiązek na siebie.

  – Nie będzie opóźnień w budowie zbiornika – deklaruje Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. Wczoraj w Bukowie o tym, że zakończenie inwestycji jest możliwe do 2015 roku zapewniał sam minister ochrony środowiska.  

Rozpoczęcie budowy zbiornika przeciwpowodziowego odwlecze się w czasie.

Zakład Wodociągów i Kanalizacji dostarczy wodę do gminy w powiecie wodzisławskim. To kolejny odbiorca spoza miasta, po Kornowacu.

Rok po powodzi stan infrastruktury w gminie Lubomia, chroniącej przed powodzią daleki jest od ideału.