Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska przeznacza 2,1 mln zł pożyczki na likwidację uciążliwego zalewiska Sakandrzok. Władzom Wodzisławia daleko jednak do optymizmu.
Poszkodowani mieszkańcy nieufnie odnoszą się do działań prezydenta Wodzisławia dotyczących zalewiska Sakandrzok.
Zalewisko zniknie w przyszłym roku… jak miasto otrzyma dotację.
- Nie przypuszczaliśmy, że prezydent utnie wszystkie nasze postulaty, propozycje jednym „nie”. Dyskutowaliśmy 3,5 godziny i zostaliśmy z niczym – mówi Wanda Grzelak, jedna z wodzisławianek żywotnie zainteresowana jak najszybszą likwidacją zalewiska Sakandrzok.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Wodzisławskich
Poszkodowani mieszkańcy nie wierzą, że na odprowadzenie wody miasto musi wydać ponad 2,5 mln zł.