Granaty moździerzowe oraz 3,2 kg trotylu zabezpieczyli saperzy z batalionu powietrznodesantowego z Gliwic na placu budowy przy ul. Rudzkiej w Rybniku.
Na remontowanej ulicy stanął wczoraj patrol policji pilnując zabezpieczonego fragmentu placu budowy. Dziś w to miejsce przybyli saperzy.
Zdaniem starosty Adama Hajduka międzywale jest odpowiednim miejscem do detonacji znalezionych w okolicy niewybuchów.
6 listopada podczas prac ziemnych znaleziono pociski z czasów drugiej wojny światowej.
Na przyjazd saperów czeka mieszkaniec ulicy Armi Krajowej w Pszowie. Razem z ziemią na jego plac trafił pocisk z czasów drugiej wojny światowej.
Dziś ok. godz. 10.00 operator minikoparki, robiąc wykop pod przyłącze wodociągowe obok boiska sportowego w Gogołowej, natknął się na niewybuch.