Telegram z Ukrainy. Alarm lotniczy w partnerskim mieście powiatu
- „Przepraszam, zawyły syreny i muszę zejść do schronu” – powiedział Serhii Stretovych z Horiszni Pławni. Alarm przeciwlotniczy przerwał naszą rozmowę internetową na 2 godziny - relacjonuje Artur Wierzbicki.