Najstarsi samorządowcy nie pamiętają, żeby sesję dzielono na dwa dni. Obrady finiszujące w okolicach północy to czasy prezydentury Andrzeja Markowiaka lub ojca Michała Kuligi - Jana. czyli lata 90. ubiegłego wieku. Czy to znaczy, że jest teraz lepiej niż za tzw. betonu?
Polityka informacyjna włodarza powinna być prowadzona z mniejszym rozmachem - zdają się mówić radni z klubów Lenka i Szukalskiej. Po cięciach na sesji budżetowej Dariusz Polowy może być rzadszym gościem w lokalnym radiu i kablówce.
- Nie wyobrażam sobie utrzymywania pracowników i wypłat dla ludzi, którzy nie mają co robić, bo pozbawiono ich narzędzi pracy - tak na sesji budżetowej przestrzegał Dawid Wacławczyk przed drastycznymi jego zdaniem (67%) cięciami wydatków na promocję Raciborza i rozwój turystyki. Radni Lenka i Szukalskiej obniżyli budżet na te cele...
Skopiowanie treści z opracowania o połączeniu Zamku i Muzeum przez Dawida Wacławczyka większość radnych Raciborza (12) uznała za powód do zawiadomienia prokuratury rejonowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wnioskowała o to radna Anna Szukalska, którą poparli w głosowaniu członkowie "Razem dla Raciborza" i "Niezależni Michała Fity".
13 głosów za otrzymał projekt uchwały budżetowej uwzględniający poprawki na ponad 6,8 mln zł złożone doń przez radnych "Razem dla Raciborza" i "Niezależnych Michała Fity". Przeciw głosowało 3 radnych, 6 się wstrzymało.
Taki wydatek wnieśli w formie poprawki do projektu budżetu Raciborza na 2021 rok radni opozycyjni. Wątpliwości zgłosiła radna Anna Ronin. Usłyszała argumenty Marcina Ficy i Anny Szukalskiej.
Były przewodniczący rady Raciborza wystąpił na środowej sesji budżetowej (trwa od godz. 16.00, tekst powstał o godz. 19.40) z wykazem uwag pod adresem propozycji klubów radnych Mirosława Lenka i Anny Szukalskiej. W jego ocenie planują oni dochody z sufitu, a zapomnieli, że niedawno przegłosowali obniżkę podatków i brak regulacji w...
W swoim stylu przewodniczący komisji gospodarki skomentował na sesji, że radni skupiają się na boisku dla „piłki kopanej”, a zapominają o ważniejszym jego zdaniem problemie - panującej pandemii.
Zastępca prezydenta Raciborza, odpowiedzialny w urzędzie miasta m.in. za lokalną turystykę uznał - na sesji budżetowej - propozycję starosty raciborskiego - 90 tys. zł na prowadzenie PIT - ofertą medialną i desperacką próbą ratowania finansów agencji prowadzącej Zamek Piastowski.
Posiedzenie, które przed tygodniem przerwała awaria internetowa, zaczęło się od wystąpień urzędników. Wyznaczył ich prezydent Polowy, aby ocenili poprawki przygotowane przez opozycję.
- Ustnie przekazałem panu prezydentowi Polowemu ofertę Powiatu w sprawie prowadzenia wspólnego, powiatowo - miejskiego Punktu Informacji Turystycznej. Wstępnie oszacowaliśmy w starostwie, że moglibyśmy to zrobić za około 90 tys. zł rocznie - podał nam Grzegorz Swoboda. Dariusz Polowy mówi, że rozważy tę propozycję po sesji budżetowej,...
Prawie 7 mln zł potrzeba na realizację postulatów opozycji (Szukalska - Lenk) w planie wydatków Raciborza na 2021 rok. To i tak niewiele wobec wyliczeń wiceprezydenta Koniecznego, który 86 punktów zgłoszonych wcześniej przez radnych Lenka wycenił na 66 mln zł.
Przeciwni prezydentowi Dariuszowi Polowemu radni, którym przewodzą Anna Szukalska i Mirosław Lenk nie zgadzają się na określanie ich koalicją. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że tak właśnie działają.
Zgodnie z zapowiedzią na styczniowej sesji odwołano Leona Fiolkę z funkcji przewodniczącego miasta. Kluby radnych, które się tego domagały - Razem dla Raciborza i Niezależni Michała Fity - nie zaproponowali następcy Fiołki. Pracami rady kierował będzie wiceprzewodniczący Marian Czerner.
Goszczący na styczniowej, budżetowej sesji rady miasta rektor raciborskiej uczelni dr Paweł Strózik zaproponował samorządowcom, aby zwiększyć doroczną dotację dla PWSZ i przeznaczyć ją na książkomat.
Dyskusję wśród radnych powiatu wywołały nie zapisy nowego budżetu, a pominięcie samorządu z placu Okrzei przy rozdziale pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Powiat wysłał do RIFL sporo wniosków.
Koalicja rządząca Razem - PO przegłosowała powiatowy budżet na przyszły rok. Opozycjoniści z PiS wstrzymali się od głosu. Skarbnik powiatu Roman Nowak zauważył, że ogranicza się możliwości powiatów i te stają się coraz mniej samorządne.