Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu Zdroju prowadzi śledztwo przeciwko dwóm mężczyznom podejrzanym o handel dopalaczami.
Z terenu kopalni Rydułtowy wyparowały elementy urządzeń górniczych. Złodzieje wywozili je z terenu zakładu samochodami osobowymi. Nie bali się wpadki, bo w gangu działali ochroniarze z kopalni. Złodzieje otrzymali grafiki z rozkładem ich pracy. Ochrona przestawiła również kamery, aby nie rejestrowały kradzieży.
Wyższy Urząd Górniczy zbada techniczne warunki tragicznego zdarzenia. Pierwsze posiedzenie komisji, która zbada wszelkie okoliczności wstrząsu, do którego doszło w sobotę w kopalni Zofiówka odbędzie się w środę.
Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu-Zdroju oraz tamtejsza policja przeanalizowały sprawę byłego starosty powiatu wodzisławskiego Grzegorza Kamińskiego, a następnie umorzyły postępowanie i wydały postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa.
W ocenie wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego organizacja Duma i Nowoczesność, której członkowie 13 maja 2017 zorganizowali w lesie urodziny Adolfa Hitlera powinna zostać zdelegalizowana.
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro polecił w sobotę Prokuratorowi Regionalnemu w Katowicach wszczęcie śledztwa ws. wodzisławskiej organizacji "Duma i Nowoczesność".
Prokuratura okręgowa bada okoliczności śmierci pacjentów rybnickiego szpitala psychiatrycznego, którzy przed śmiercią byli przywiązywani pasami do łóżek.
3 grudnia 1997 roku jeden z wodzisławskich biznesmenów wychodząc po pracy ze swojego biura znalazł za wycieraczką samochodu napisany na maszynie list. Treść tego pisma mogła przerazić nawet człowieka o mocnych nerwach.
Prokuratura Rejonowa w Rybniku dysponuje już opinią biegłego, który orzekł, że młody żużlowiec bezpośrednio przed wypadkiem nie zapiął kasku.
Mimo upływu trzynastu lat, do tej pory nie natrafiono na szczątki Henryka M., bogatego biznesmena z Rud. Na kawałki miała pociąć go jego żona Gabriela. Kobieta część ciała męża spaliła w kominku, resztę powyrzucała do śmietników.
Mija czwarty rok od brutalnego zabójstwa trzech osób w Skrzyszowie. W umorzonym jesienią ubiegłego roku postępowaniu oficjalnie nie pojawiły się żadne nowe okoliczności pozwalające na wznowienie śledztwa. Nieoficjalnie, śledczy nadal zajmują się tą sprawą. Jeden z wątków ma dotyczyć kontaktów towarzyskich jednej z ofiar.
Dziesięć lat temu w Czerwionce-Leszczynach doszło do makabrycznej zbrodni. Mężczyzna z broni palnej zastrzelił swoją żonę. Zgodnie z wyrokiem, dopiero za szesnaście lat będzie mógł zacząć starać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie z zakładu karnego.
Dziesięć lat temu policjanci zatrzymali sprawców uprowadzenia mieszkanki Radlina i jej córeczki. Kobieta była więziona w chlewie i piwnicy. Kiedy wróciła do domu ważyła 32 kilogramy. Duży Kaliber przypomina najgłośniejsze sprawy kryminalne ostatnich lat z naszego regionu.
Kilkanaście osób usłyszało zarzuty w śledztwie dotyczącym wyłudzania środków z Unii Europejskiej w ramach budowy sieci internetowej.
Wielokrotnie na łamach Dużego Kalibru opisywaliśmy niewyjaśnione zbrodnie z przeszłości. Publikacja w mediach pozwala często ruszyć z miejsca śledztwo, które utknęło w martwym punkcie.
Szesnaście lat temu jedenastoletnia Basia wsiadła do autobusu z nieznanym mężczyzną. Policja do dziś nie wie, czy jest to zaginięcie, czy porwanie z podejrzeniem zabójstwa.
Sąd Rejonowy w Raciborzu orzekł dziś o godz. 15.00, że radna miejska nie ujawniła szczegółów śledztwa policyjnego (nie dokonała przestępstwa naruszenia tajemnicy postępowania przygotowawczego), o co oskarżyła ją raciborska prokuratura.