Rozpoczął się ostatni etap prac remontowych zabytkowego spichlerza chłopskiego w Sudole, które są prowadzone w celu jego zachowania i uratowania przed destrukcją.
Zakończyły się prace związane z wykonaniem izolacji przeciwwilgociowej ścian piwnic i fundamentów zabytkowego spichlerza chłopskiego w Sudole.
Na ulicy Czynu Społecznego w Raciborzu zrobiło się tłoczno, gdy z okazji Dni Dziedzictwa Europejskiego 18 września otwarto drzwi zabytkowego spichlerza chłopskiego. Weszła tam Miejska Konserwator Zabytków Maria Olejarnik, wiceprezydent Raciborza Dawid Wacławczyk i spora kolejka zainteresowanych.
Przekazy ustne datują budynek na pierwszą połowę XIX wieku, jednakże drewno użyte do wzniesienia obiektu ścięto... sto lat wcześniej. Niedawno przeprowadzono kolejne badania. Być może już wkrótce zagadka wieku zabytkowego spichlerza wkrótce zostanie rozwiązana.
Zabytkowy spichlerz zagrodowy w raciborskiej dzielnicy Sudół jest jednym z dwóch zachowanych tego typu budynków w Raciborzu i kilkunastu na Śląsku. Obiekty te są cennym świadectwem przeszłości społeczności wiejskiej Ziemi Raciborskiej i Śląska oraz wiejskich tradycji budowlanych.
Miasto Racibórz pozyskało na ten cel środki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Programu Ochrony Zabytków 2020 w wysokości 40 tys. zł oraz dotację Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w wysokości 50 tys. zł.
Zabytkowy obiekt z Raciborza Sudołu zostanie przeniesiony do chorzowskiego skansenu.
Leszek Szczasny krytykuje konserwatora zabytków o brak troski dla śladów historii Raciborza. – Proszę mi nie insynuować – wypaliła w stronę radnego Joanna Muszała-Ciałowicz na spotkaniu w Sudole.