To pytanie radnych opozycyjnych z sesji absolutoryjnej i jeden z powodów nieudzielenia absolutorium prezydentowi Polowemu. - Takiej nieruchomości nie sprzedaje się szybko - bronił się zarzutami wiceprezydent Dominik Konieczny, któremu podlega gospodarka nieruchomościami w magistracie.
Pytania liderki “Niezależnych” - Anny Szukalskiej, które padły na wrześniowej sesji miejskiej, dotyczyły żwirowni na Ostrogu. NIeruchomość nadal nie została wystawiona na sprzedaż, chociaż radni takie zadanie wyznaczyli prezydentowi na ten rok.
Decyzja o sprzedaży kamienicy przy ul. Mariańskiej 12 w Raciborzu sprowokowała radnych miejskich do dyskusji. Czy należy pozbywać się zabytkowych obiektów? Prezydent twierdzi, że ich utrzymywanie jest nieopłacalne dla podatników, tymczasem są przykłady, że nabywcy je remontują i sprzedają z zyskiem.
Pieniądze ze sprzedaży tej nieruchomości w Raciborzu opozycja mająca większość w radzie miasta wskazała jako źródło pokrycia kilkunastu zadań budżetu 2022. Tymczasem prezydent mówi o wielomiesięcznych procedurach, które opóźnią decyzję w sprawie żwirowni.
Urzędnicy z Batorego widząc, jak spada zainteresowanie wykupem lokali, chcieli zachęcić raciborzan bonusem przy jednorazowej zapłacie. Pomysł odrzucili radni opozycji. Według Mirosława Lenka w komunalnej mieszkaniówce jest za dużo przywilejów.
Dowiedziawszy się o zakusach magistratu na sprzedaż działki przy SP15 w Raciborzu, dzierżawiący tam teren pod korty tenisowe Cezary Raczek przyszedł do urzędu. Twierdzi, że plany urzędu doprowadzą do likwidacji miejsca pracy - jego i rodziny. Tymczasem na kortach trenuje kilkadziesiąt dzieci.
Szef klubu radnych miejskich RSS Nasze Miasto (koalicja rządząca Raciborzem) powiedział na posiedzeniu komisji budżetowej, że zamiary magistratu wobec działki przy Londzina, gdzie mogą powstać garaże pod wynajem, „zasługują na potępienie”.