Franciszek Marcol obwieścił, że szef raciborskiej lecznicy utracił jego zaufanie. Łukasz Mura uznał odpowiedź dyrektora za „bełkot bezczelny”, a Elżbieta Biskup mówiła o niej: buta dyrektora Rudnika, brak pokory totalnie. Podniesione głosy zdominowały majowe posiedzenie komisji zdrowia.
Franciszek Marcol kierujący komisją zdrowia rady powiatu zgłosił staroście raciborskiemu potrzebę spotkania radnych z dyrekcją szpitala w sprawie odejścia ze szpitala kierowniczki oddziału zakaźnego dr Iwony Olszok. Ten pomysł popiera też radny Władysław Gumieniak z PO.
Odwołany z funkcji szefa oddziału na Gamowskiej ceniony chirurg Stanisław Gamrot zwrócił się do szefa komisji zdrowia Franciszka Marcola o zainteresowanie się sytuacją lecznicy. – Źle się dzieje – alarmuje lekarz. Temat stanął na styczniowym posiedzeniu komisji rady powiatu.
Włodarz powiatu zapewnił na styczniowej sesji, że na bieżąco spotyka się z kadrą lecznicy. - Dajmy czas panu dyrektorowi, żeby realizował powierzone mu obowiązki - odniósł się do ostatnich decyzji personalnych na Gamowskiej (sprawa doktora Gamrota).
Dyrektorzy lecznicy – naczelny i jego zastępczyni medyczna tłumaczą, czego oczekują po zmianach dokonanych na oddziale chirurgii Szpitala Rejonowego w Raciborzu.
W powiecie rządzi już trzeci starosta, a na Gamowskiej zarządza niezmiennie ten sam dyrektor. Choć w połowie roku mówiono o jego emeryturze, to temat szybko ucichł. PiS nie chce go już w szpitalu, starosta obserwuje podwładnego. Czy to jednak możliwe, by na dyrektorskim fotelu zasiadł w Raciborzu ktoś nowy?
Stanisław Gamrot, który przez 14 lat kierował raciborską chirurgią w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu, został zwolniony przez jego dyrektora Ryszarda Rudnika. Ten nie chciał komentować swej decyzji na comiesięcznej konferencji prasowej. Były już szef oddziału udostępnił Nowinom swoje oświadczenie w tej sprawie.