Jak doniósł portal nowiny.pl, w ubiegłym tygodniu raciborska Straż Miejska ukarała parę bezdomnych za uprawianie seksu w miejscu publicznym. Podobno była to ławeczka na jednym z osiedli przy Warszawskiej. Straż od razu nabrała wody w usta i nie chce udzielać informacji na ten temat.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Osoby, które chcą sprawdzić swój stan trzeźwości mogą to za darmo zrobić w siedzibie straży miejskiej. Już 819 osób skorzystało z tej możliwości. Rekordzista miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.
To pierwsza tego typu interwencja w Raciborzu. We wtorek w godzinach popołudniowych strażnicy miejscy otrzymali od jednego z mieszkańców zawiadomienie o parze uprawiającej seks w miejscu publicznym. Po przybyciu we wskazany rejon zakwalifikowali wykroczenie jako tzw. "nieobyczajny wybryk" i na każdego ze sprawców nałożyli dwa mandaty.
Kilka tygodni temu informowaliśmy o kłopotach z uzupełnieniem kadry Straży Miejskiej w Wodzisławiu Śl. Kolejne nabory nie rozwiązywały problemu. Strażnicy nie mogą liczyć, przynajmniej początkowo, na dobre zarobki.
W miniony weekend straż miejska, dzięki monitoringowi miejskiemu, namierzyła grupę osób pijących alkohol w miejscu publicznym. Po wystawieniu mandatów, jeden z mężczyzn postanowił wyładować się na pobliskim śmietniku. Dostał kolejny mandat.
Dzielnicowi strażnicy miejscy z Raciborza sprawdzili 105 placów zabaw. W czasie kontroli wykryto 11 nieprawidłowości.
Złodziej kręcił się przy pozostawionych na rynku rowerach - sprawdzał zabezpieczenia, przeszukiwał sakwy. Zauważyło to dwóch mieszkańców Rybnika, którzy powalili złodzieja na ziemię...
Od początku roku (do 24 kwietnia) strażnicy miejscy przyjęli już 1046 zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego postoju pojazdów, co średnio daje około 9 zgłoszeń dziennie. Już wkrótce widok blokad na kołach może stać się powszechny, szczególnie na osiedlach.
Jastrzębie rozbudowuje system kamer obserwujących ulice miasta. Monitoringiem objętych zostało 17 lokacji, ale to nie koniec. To wszystko by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców i porządek w mieście. Koszt monitoringu to 1,2 mln zł.
Pamiętacie miasto Gotham z filmu „Batman”? Okazuje się, że Racibórz to miejsce równie mroczne i złowieszcze. Przesycone odorem wódy, zaludnione dewiantami napastującymi szalety, wyrostkami dręczącymi lampy i znaki przydrożne oraz hordami wandali gwałcącymi samochody „bez kluczyka”.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
1 maja po południu strażnicy miejscy zatrzymali do kontroli dwie osoby, które poruszały się motorowerem bez kasków. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradli pojazd z jednego z bloków.
Wojciech Borysewicz rybniczanom jest szerzej znany jako dzielnicowy. Na co dzień w mundurze strażnika miejskiego pilnuje porządku m.in. w Chwałowicach, Niedobczycach i Popielowie. Po pracy natomiast poświęca się ciekawej pasji. Odrestaurowuje stare motocykle, nadając im drugie życie.
Obok nowych kamer miejskiego monitoringu, Rybnik sukcesywnie włącza do sieci szerokopasmowej kamery detekcji na skrzyżowaniach. Ubiegły rok był rekordowy jeśli chodzi o zdarzenia zarejestrowane przez systemy kamer.
Rybniccy strażnicy interweniowali w Ochojcu gdzie na skraju lasu grupa osób rozpaliła ognisko i wspinała się na słup wysokiego napięcia.
Radlin, Rydułtowy i Wodzisław Śl. to miasta, które w ramach walki z niską emisją podjęły się sprawdzania, czym mieszkańcy palą w piecach. Z jakim skutkiem?
Minął zaledwie tydzień odkąd pisaliśmy o niszczeniu i uszkadzaniu znaków drogowych na ulicy Młodzieżowej, a strażnicy miejscy z Wodzisławia odnotowali kolejny incydent.
Radny Andrzej Rosół pyta czy warto wydawać 20 tys. zł na dodatkowe patrole policji w weekendy skoro magistrat utrzymuje straż miejską. Do samych strażników nic nie ma. Chwali ich bo uratowali go z opresji gdy zaatakowały go dwa wilczury.