Autobusem bez wypadku dojechał do emerytury
W sobotnie przedpołudnie Szczepan Panicz wykonał już tylko kilka kursów, a potem czekała go zasłużona emerytura. Zanim wyjechał w trasę swym miejskim autobusem, w piątek po raz ostatni zmieniał się ze swym kolegą po fachu Piotrem Błaszczokiem. Kierowcy przyjaźnią się od wielu lat, dlatego pan Piotr chciał uroczyście pożegnać...