Żarłoczny owad atakuje ogródki mieszkańców powiatu raciborskiego. To gatunek inwazyjny, przywleczony do Europy z Azji. Właśnie dlatego nie ma w naszym kraju naturalnych wrogów. – Nie wykształcił się jeszcze łańcuch ekologiczny, który ograniczałby rozmnażanie tego gatunku – mówi Elżbieta Skrzymowska, pracownik Arboretum Bramy Morawskiej.
Przypominamy o obowiązku jesiennej deratyzacji. Jej głównym celem jest zapobieganie chorobom zakaźnym przenoszonym na ludzi i zwierzęta przez gryzonie.
Dopiero po interwencji Nowin Raciborskich i TVP Katowice udało się opróżnić mieszkanie starszego mężczyzny, który od lat znosił do niego odpady ze śmietników. Przeczytaj artykuł z wtorkowego wydania naszego tygodnika.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich