Pielęgniarki z Gamowskiej strajkowały ostrzegawczo
Dwugodzinny protest, wpisujący się w akcję ogólnokrajową, zorganizowały pielęgniarki i położne z raciborskiego szpitala. Zwracają uwagę na brak podwyżek (już od 7 lat) i małą liczbę personelu pielęgniarskiego. - Do naszego zawodu nie garnie się młode pokolenie - ostrzegały wskazując za przyczynę niskie zarobki.
Pielęgniarki nie odpuszczą. Będzie strajk?
– Dźwigamy na sobie brzemię diagnostyki, leczenia i pielęgnacji pacjenta. Bez nas szpital nie istnieje. Owszem, dzięki lekarzom są kontrakty, ale bez nas też ich nie będzie – twierdzą pielęgniarki protestujące w raciborskiej lecznicy.