Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu zajął 71. miejsce w ogólnopolskim rankingu szpitali zabiegowych, wielospecjalistycznych i onkologicznych.
Słuchając wypowiedzi starosty Ryszarda Winiarskiego (Razem dla Ziemi Raciborskiej) oraz radnej Katarzyny Dutkiewicz (PiS) na temat dyrektora szpitala Ryszarda Rudnika można odnieść wrażenie, że mówią o zupełnie innych osobach.
Rezonans magnetyczny, zmiany kadrowe, kolejki, dodatkowe pieniądze na operacje zaćmy i endoprotezy – to główne tematy rozmowy dyrektora szpitala Ryszarda Rudnika (na zdj.) z radnymi powiatu raciborskiego.
Skąd wzięła się w szpitalu rejonowym obawa, że placówka zamknie rok ze stratą finansową w wysokości aż 8 mln zł? – Stratę zakładałem już dawno, w planie finansowym na ten rok – wyjaśnia dyrektor Ryszard Rudnik.
Zarząd powiatu, który przed wakacjami negatywnie odniósł się do zapytania szefa lecznicy o wzrost jego wypłaty, 31 października zdecydował się ją zwiększyć o 3200 zł. Ryszard Rudnik zarabia 17000 zł miesięcznie.
Na Gamowskiej ma być wdrożony program naprawczy czyli „pewne działania oszczędnościowe i poprawiające efektywność niektórych oddziałów”, jak mówi o nim dyrektor Ryszard Rudnik. To jego sposób na uniknięcie kolejnych strat finansowych, zwłaszcza takich, jak ta zapowiadana na koniec roku w wysokości 8 mln zł.
- I Liceum Ogólnokształcące w Raciborzu konsekwentnie realizuje nową politykę jakości kształcenia, wzbogacająca ofertę edukacyjną poprzez włączenie w proces dydaktyczny podmiotów zewnętrznych o wysokim stopniu specjalizacji - informuje Katarzyna Kwiotek z ZSO nr 1 w Raciborzu.
3 pytania do Ryszarda Rudnika - dyrektora szpitala w Raciborzu.
Od 1 października nocna i świąteczna opieka zdrowotna świadczona będzie w Szpitalu w Raciborzu, przy ul. Gamowskiej 3.
W ubiegłym tygodniu na Gamowską dotarły wieści z NFZ o tym ile pieniędzy szpital dostanie w nowym budżecie. – Szczerze mówiąc to niewiele tego jest – komentuje włodarz powiatu któremu podlega lecznica.
Będziemy musieli unikać pacjentów żeby przeżyć – mówi o przyszłości szpitala jego dyrektor Ryszard Rudnik. Finansowanie lecznicy w ramach tzw. sieci szpitalnej widzi w ciemnych barwach i takie wizje snuje przed radnymi powiatu.
Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu podsumowała zbiórkę publiczną w ramach darowizn 1% podatku dochodowego od osób fizycznych.
W pół roku lecznica udzieliła świadczeń za 5 mln zł więcej niż przewiduje kontrakt z NFZ. – Dusimy się finansowo – przyznaje starosta Ryszard Winiarski, a dyrektor Ryszard Rudnik nie widzi przyszłości w szpitalu bez pieniędzy. – Koszty wciąż rosną, a wpływów brak – rozkłada ręce. Zła sytuacja rzutuje na pacjentów.
Do starosty trafił wniosek dyrektora szpitala rejonowego o umorzenie pożyczki wraz z odsetkami.
O sprawy interesujące naszych czytelników, zagadnienia rozważane podczas posiedzeń lokalnego samorządu, a dotyczące szpitala oraz problemy, z którymi on się boryka – pytamy podczas konferencji organizowanych cyklicznie na Gamowskiej.
Nowiny zadały dyrektorowi szpitala rejonowego Ryszardowi Rudnikowi poniższe pytania na ostatniej konferencji prasowej. Oto co odpowiedział Ewie Osieckiej.
Dyrekcja ogłosiła konkurs na stanowisko ordynatora pediatrii. Tymczasem w szpitalu trwają negocjacje w sprawie podwyżek dla lekarzy.