Tym razem strażacy interweniowali w jednym z mieszkań w Wojnowicach, gdzie uruchomił się czujnik tlenku węgla.
Pracownicy kolei zaalarmowali strażaków o wycieku metanolu w cysternie kolejowej.
Jastrzębscy strażacy zostali zadysponowani na ul. Turystyczną, gdzie w jednym z mieszkań uruchomiła się czujka czadu.
Kobieta straciła przytomność. Na miejsce wezwano strażaków, którzy stwierdzieli obecność śmiertelnie groźnego czadu w powietrzu.
Każdego roku tlenek węgla, popularnie zwany czadem zbiera śmiertelne żniwo, wiele osób ulega też groźnemu dla zdrowia podtruciu. Zatrucie tlenkiem węgla jest niezmiennie najczęściej spotykanym zatruciem gazowym. W okresie jesienno-zimowym, w domach, w których urządzenia grzewcze oraz przewody kominowe i wentylacyjne są wadliwe lub źle...
Niesprawny piecyk gazowy był przyczyną interwencji straży pożarnej w Radlinie na ul. Wolności. 9 grudnia, przed godz. 23.00, 13-latka źle się poszuła i straciła przytomność.
Jako pierwsi na miejscu interweniowali ratownicy medyczni. W domu natrafili na przytomną 80-latkę. Kobieta wykazywała objawy zatrucia tlenkiem węgla. Poproszono o pomoc strażaków, którzy potwierdzili przypuszczenia ratowników. Okazało się, że hospitalizacji wymagają jeszcze dwie osoby.
Czad zagroził mieszkańcom budynku przy ul. Opawskiej. Na szczęście mieli w domu czujnik tlenku węgla, który w porę zaalarmował ich o niebezpieczeństwie.
Strażacy z Jastrzębia-Zdroju zostali wezwani w niedzielę 5 września o 10.12 na ul. Marusarzówny po tym, jak w jednym z mieszkań uruchomił się czujnik tlenku węgla. Okazało się, że przyczyną mogło być bardzo niebezpieczne zjawisko - cofka z przewodów spalinowych.
Do zdarzenia doszło nocą, 16 lipca w Radlinie, na ul. Findera w budynku wielorodzinnym. W jednym z mieszkań pod nieobecność lokatorów uruchomił się czujnik tlenku węgla.
- Muszę podzielić się skandalicznym zachowaniem Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz innych służb - pisze do naszej redakcji zbulwersowana czytelniczka, mieszkanka osiedla Nowiny w Rybniku.
Przeważnie do uwalniania śmiertelnie groźnego tlenku węgla dochodzi zimą. Wiele osób zamyka wtedy okna, aby nie wpuszczać zimna do domu. Tymczasem w ostatnich dniach w szeregu mieszkań w Raciborzu uruchomiły się czujniki tlenku czadu. Z pomocą raciborskich strażaków wyjaśniamy, jaka jest tego przyczyna.
66-letnia kobieta straciła panowanie nad kierowanym przez siebie samochodem i wjechała do lasu.
Emisja tlenku węgla była powodem interwencji strażaków w Wodzisławiu Śląskim na os. XXX-lecia, 23 maja ok. godz. 13.45. W wyniku zatrucia czadem do szpitala trafiła 19-latka.
Pięć wozów strażackich, pogotowie gazowe, policja i administrator - to siły, które 11 maja zadysponowano do kamienicy przy ulicy Kościuszki w Raciborzu, gdzie ulatniał się gaz.
Wracamy do pożaru przy ul. Piaskowej w Babicach, w którym spłonęła przybudówka z kotłownią. Okazuje się, że pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci. Najpierw zaalarmowali strażaków, a następnie ruszyli na ratunek ludzi i mienia.
Pięć zastępów strażaków ugasiło pożar w bezpośrednim sąsiedztwie domu jednorodzinnego.