W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o podwyżce pensji dla urzędującego prezydenta. Radni postanowili wyrównać pobory Piotra Kuczery do kwoty, którą otrzymywał jego poprzednik. Piszemy również o uczniach ze Świerklan, którzy napisali książkę, bo chcą być zdrowi.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o sprawie sądowej, która rozpoczęła się w Rybniku. Dotyczy Janusza K., który najpierw dokładnie skrępował ofiarę w kostkach, potem w nadgarstkach. Lekko zranił nożem w szyję, bił, kopał, po czym kazał patrzeć żonie, jak powoli dusi się pod foliowym workiem.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego znajdziecie obszerną relację z Dni Rybnika, oraz ślubu, którego udzielił sam prezydent Rybnika.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o radnym PiS, ktory martwi się o bezpieczeństwo młodych. Uważa, że zagrożeniem są salony gier.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego zastanawiamy się, czy podczas I Komunii św. chodzi już tylko o prezenty, czy istotniejszy jest wymiar duchowy? Jak się okazuje, często rodzice i goście przesadzają z podarkami dla swoich pociech, ale nie wszyscy.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego zastanawiamy się, o czym debatują rybniccy radni. W myśl reformy samorządowej z 1990 roku, radni miejscy mieli pełnić bardzo ważna rolę w kreowaniu rzeczywistości na poziomie miast i powiatów. Do 2002 roku wybierali oni m.in. prezydentów czy wójtów. Czym zajmują się dzisiaj?
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o konflikcie na linii Miasto - właściciel ośrodka „Pod Żaglami". Jeszcze rok temu wydawało się, że ten ośrodek, który mieści się w Rybniku-Stodołach czeka świetlana przyszłość.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o historii dworku w Łukowie, który niedługo ma stać się własnością Starostwa Powiatowego, a który odwiedził syn przedwojennego właściciela - Helmut Felbier.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o zatargu pomiędzy klubami piłkarskimi w Świerklanach. Chodzi głównie o podział środków finansowych, jakie wójt przeznacza na sport oraz o możliwość korzystania z infrastruktury sportowej.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego zastanawiamy się, czy wysokie mandaty sprawią, że na naszych drogach będzie bezpieczniej. Za trzy tygodnie - 17 maja wejdą w życie przepisy, zgodnie z którymi kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o minimum 50 km/h w obszarze zabudowanym, stracą prawo jazdy na trzy miesiące. Specjaliści...
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o fali zatruć dopalaczami. W ciągu dwóch dni do rybnickiego szpitala trafiło aż kilkanaście młodych osób, które po zażyciu dopalaczy wymagały pilnej pomocy medycznej. Substancje pochodziły najprawdopodobniej z jednego z mieszkań w centrum Rybnika. Sprawą zajmuje się policja.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego opisujemy dramatyczne wydarzenia, podczas których zazdrosny mąż przez blisko dobę kazał patrzeć żonie na ciało jej przyjaciela. Mordował powoli. Najpierw dokładnie skrępował ofiarę w kostkach, potem w nadgarstkach. Lekko zranił nożem w szyję, bił, kopał, po czym kazał patrzeć żonie,...
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego zastanawiamy się, dlaczego tylko garstka rybniczan wybiera rady dzielnic. W dzielnicach gdzie frekwencja była najwyższa, wahała się ona w granicach 2 proc., w niektórych nie przekroczyła jednego procenta.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego zastanawiamy się, czy w rybnickim urzędzie miasta doszło do przekrętu, czy urzędnicy złamali tylko zasady etyczne? Po artykule opublikowanym na rybnik.com.pl prokuratura wszczyna postępowanie, CBA prosi o dokumenty, a prezydent Kuczera zarządza wewnętrzny audyt w urzędzie.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego przeczytacie o tym, że miasto o mały włos nie sprzedało boiska uczęszczanego przez dzieci i dorosłych z Boguszowic, bo dla urzędników teren jest „zbędny miastu".
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego piszemy o nowych przypadkach zachorowań na Odrę w rejonie Rybnika i powiatu.
W najnowszym numerze Tygodnika Rybnickiego wracamy do tematu parku przy ul. Zebrzydowickiej. Okazało się bowiem, że „Ludzie stali na balkonach i płakali". - Gdy zobaczyłam co się dzieje, zaczęłam wydzwaniać do straży miejskiej, prezydenta, wydziału ekologii, gdzie tylko się dało. Prosiłam: ludzie wstrzymajcie to. W odpowiedzi usłyszałam,...