Radny upomina swoich kolegów po fachu
Spóźniają się, wychodzą z posiedzeń w trakcie ich trwania, bądź podpisują listę obecności i za jakiś czas już ich nie ma? Zdaniem jednego z marklowickich radnych jego koleżanki i koledzy po fachu mają problem z dyscypliną. - Nie róbmy farsy z naszej pracy - apeluje do nich.