- Gdyby nam nie zlikwidowano tylu etatów, to nie byłoby problemów z dostarczaniem poczty - mówią listonosze. - Nieraz z płaczem wracamy do placówki, bo nie jesteśmy w stanie obsłużyć wszystkich, a tak bardzo chcielibyśmy. Jesteśmy przeciążeni pracą - alarmują nasi rozmówcy. Pracownicy Urzędu Pocztowego w Kuźni Raciborskiej mówią...