W Raciborzu szerzy się nowa choroba: butelkomatoza. Można się nią zarazić głównie przez fejsbuka i media, rzadziej przez kontakt osobisty z już zarażonym osobnikiem. Choroba może też wyrządzić szkody emocjonalne osobom na nią odpornym, czego jestem przykładem. - pisze Bożydar Nosacz.
WebKrytyka - zdaniem czytelników
Kliknąłem na nowiny.pl w tytuł „Smutne wydarzenie”. Nie zawiodłem się, gdyż smutek rzeczywiście mnie ogarnął. A do tego irytacja i pusty śmiech, bo cała ta sprawa to istne pomieszanie z poplątaniem, a do tego brak happy endu na horyzoncie.
Radny Dawid Wacławczyk chce uwolnić bulwary nad Odrą od zakazu spożywania alkoholu, czyli żeby można było pić, gdzie dusza zapragnie, a nie tylko w ogródku piwnym. Na swoim profilu fejsbukowym argumentuje poprzez porównania z innymi krajami, gdzie wolność spożywania alkoholu jest większa, a także zadaje fundamentalne pytanie:
Czytelnicy pytają, dlaczego z roku na rok spada liczba koncertów letnich w parku Roth. W tym roku mają odbyć się dwa takie koncerty w parku przy ul. Opawskiej oraz dwa na bulwarach nadodrzańskich. Co na to dyrekcja Raciborskiego Centrum Kultury?
Zbulwersowany Obywatel podesłał mi dwa zdjęcia, które wstrząsnęły mną równie mocno, jak bimber czereśniowy, którym kiedyś pechowo chciałem ugasić pragnienie, myśląc że w szklance jest woda. Swoją drogą, łza się w oku kręci kiedy człowiek sobie przypomni, jak to kiedyś naród, nie rozleniwiony jeszcze zalewem „kasy plus”,...
Czytelnik Nowin zobaczył samochód, który tarasował przejście dla pieszych. Przejeżdżającym obok policjantom zwrócił uwagę na nieprawidłowo zaparkowany samochód. - Usłyszałem że ten pojazd może być tak zaparkowany - relacjonuje czytelnik.
Za siedmioma biedronkami i jedną rzeką było sobie Królestwo Osiru. Od dawna trapiły je problemy z higieną, przez co okoliczny lud lękał się mikrobów już prawie tak bardzo, jak złego smoga, który gnębił go zimową porą. Nowy nadzorca królestwa, cesarz Dariusz I, uznał że Osirowi przede wszystkim potrzeba nowego Króla. Zdecydował...
Miasto mlekiem, miodem i Odrą płynące...
Poniższe zdjęcia wykonano w czasie „Pływadła 2019”. Rejs z europosłem Jerzym Buzkiem (PO) wylicytował w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jeden z mieszkańców Polskiej Cerekwi, a Starosta Raciborski Grzegorz Swoboda towarzyszył byłemu premierowi, gdyż Starostwo pośredniczyło w realizacji wylicytowanej nagrody.
Mojego stałego czytelnika Janusza zaniepokoił fakt, że nie poinformowałem (jak co roku), co nowego wniosło do języka polskiego i logiki tegoroczne sprawozdanie raciborskiej Straży Miejskiej. Zaniepokoił go na tyle, że sam przysłał mi wybór cytatów z tego dokumentu, wraz z prośbą o wyjaśnienie. Drogi Panie Januszu, mam o sobie bardzo...
Co za czasy! W jakim mieście my żyjemy! Jak mam rozwiązać problem i z kim w ogóle o nim rozmawiać? - pisze raciborzanka w liście do redakcji.
Współczesny człowiek ma wiele zbędnych części ciała, czyli takich, które nie tylko nie są mu do niczego potrzebne, ale czasem wręcz mogą mu zaszkodzić. Chodzi na przykład o wyrostek robaczkowy (błędnie nazywany „ślepą kiszką”), kość ogonową, zęby mądrości czy mięsień przywłosowy. Przyczyną jest lenistwo ewolucji i...
Jak ognia unikam filmików z oficjalnych ceremonii z udziałem polityków, ale robię wyjątek dla tzw. uroczystych otwarć, bo często śmiechu jest co niemiara. A to jeden drugiemu, oczywiście przez gapiostwo, łopatą przyłoży, a to ktoś wpadnie do wykopu, zgubi but w błocie, albo przytnie sobie nożyczkami krawat. A w ostateczności imprezę...
Na stronie Urzędu Miasta można przeczytać, że naszego prezydenta kurtuazyjnie odwiedziła delegacja partnerskiego niemieckiego miasta Leverkusen. No cóż, przyznam szczerze, że wolałbym, żeby to była (najlepiej niekurtuazyjna) delegacja z BMW, ale o to do prezydenta nie mam pretensji, bo akurat on budowy fabryki BMW w Raciborzu nie obiecywał.
Nuda to groźna rzecz! Jeden Ukrainiec mieszkający w Raciborzu z nudów poszedł w wielkanocny poniedziałek szukać skarbów na polu za szpitalem. Prawdopodobnie wypatrzył go przez okno jakiś znudzony pacjent i z nudów doniósł na policję, że po polu kręci się podejrzany gość w koszulce moro wyposażony w wykrywacz metalu. A dla policjantów,...
- Pani radna Ludmiła Nowacka zdradziła swój oryginalny pomysł na ocalenie etatów swoich koleżanek i kolegów… za publiczne, czyli nasze pieniądze - pisze Bożydar Nosacz w swoim Złośliwym Komentarzu Tygodnia.
Jak zwykle na Wielkanoc kuzynki z Niemiec przywiozły nam pół bagażnika tzw. niemieckiej chemii, czyli żeli do prania, płynów do płukania, do mycia naczyń i rzekomo najnowszy hit do czyszczenia łazienek o zapachu melona. Jak zwykle odwdzięczyliśmy się próżniowo zapakowanymi kiełbachami od Janety i dziesięcioma litrami roundapu. Ale...