Pochodzący z Rydułtów artysta miał na koncie wiele prac związanych z tematyką religijną. Zaprojektował wystrój ponad 50 kościołów w całej Polsce.
We wtorek 24 września o 17.30 na raciborskim rynku zgromadziło się kilkadziesiąt osób, by wspólnie z proboszczem fary odmówić różaniec. Wydarzenie współorganizowały Fundacja Życie i Rodzina i Oblicza Ziemi Raciborskiej. Koordynatorami byli Michał Sładek i Mateusz Sieradzki.
Nestor raciborskiej rady miejskiej już w swojej pierwszej interpelacji zgłosił prezydentowi Wojciechowiczowi, aby na dworcu, który ma być oddany jesienią, utworzyć kaplicę. - Z pewnością będą korzystać z niej podróżni - podkreślił rajca z Razem dla Raciborza. Włodarz miasta rozwiewa te nadzieje.
Białe sukienki, mirtowe wianki, złożone ręce i pełne niewinności spojrzenia na zdjęciach komunijnych sprzed prawie stu lat.
Ze Stefanem, byłym księdzem, mejluje Łukasz Libowski, jeszcze ksiądz [odc. 1].
- Myślę, że dla nas, ludzi Kościoła, opowieść Marcina o Kościele stanowi nie lada problem. Dlaczego? Z tej prostej przyczyny, że nie ma w nas zgody na tę opowieść - pisze ks. Łukasz Libowski.
Trzy strumienie raciborskiego orszaku, które wyszyły z parafii Matki Bożej, Najświętszego Serca Pana Jezusa i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny spotkały się na ulicy Ogrodowej przy szkole muzycznej. Stąd o 14.30 wierni razem wyruszyli na Rynek, aby zaśpiewać dzieciątku, wspólnie kolędować. Nagradzano tam też oryginalne przebrania dzieci.
- W masywie górskim znajduje się klasztor benedyktyński. Sanktuarium poświęcone jest Czarnej Madonnie z Montserrat - pisze ks. Sebastian Szajda, wikary z parafii św. Mikołaja w Raciborzu.
„Jestem niczym, nie mam niczego i niczego nie pragnę – za wyjątkiem Jezusa”. Modlitwa skomponowana z formuł pomieszczonych w ostatniej części dzieła „Sancta Sophia” Augustine’a Bakera.
Pokorny, ale i zuchwały. Samolubny, ale i otwarty. Obłudny, ale i szukający Prawdy - takiego Kościoła doświadcza ks. Piotr Nowak, autor kolejnej części cyklu "Refleksji młodych księży o Kościele".
Siostra Dolores z klasztoru Annuntiata sięga po świadectwo Moniki Zippel - zmarłej niedawno raciborzanki, żony, matki.
- Z racji mniejszej liczby kandydatów do seminariów i zakonów zwiększy się pewnie rola świeckich we wspólnocie Kościoła. Świat, który niszczy wszelkie autorytety, nie oszczędził także kapłaństwa - pisze ks. Dariusz Snochowski w kolejnej części "Refleksji młodych księży o Kościele".
- Jeśli nie miał mieć żony (kapłan - red.), moglić go zostawić / Przy uszu, ale jajec lepiej było zbawić - pisał Jan Kochanowski przed wiekami.
60 lat posługi kapłańskiej ks. Józefa Przywary i 30 lat ks. Norberta Nowotnego - to parafialne święto odbyło się 24 czerwca w dzielnicy Raciborza. Świętowała parafia Matki Bożej Różańcowej, do której przybyło sporo wiernych z zagranicy, by spotkać się z księdzem, który spędził tu 41 lat.
Dziewczynki pierwszokomunijne sypały płatki kwiatów, a chłopcy dzwonili małymi dzwoneczkami na trasie wiodącej ulicami Czynu Społecznego i Piotra Skargi w Raciborzu Sudole. Cztery ołtarze wykonały rodziny: Płaczek, Kotula, Urbas i Ploch.
Świątynia na Starej Wsi wypełniła się po brzegi w poniedziałek 17 kwietnia. Przybyła tu młodzież z czterech raciborskich parafii - Ocic, Studziennej, Matki Bożej i św. Mikołaja, żeby wziąć udział w sakramencie bierzmowania. Udzielał go biskup opolski Waldemar Musioł. Powiedział, że bierzmowanie przypomina mundial w piłce nożnej.
Arcybiskup Wiktor Skworc był najważniejszym gościem procesji w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej. W kawalkadzie wyróżniała się grupa amazonek z Rozwadzy w strojach biało-czerwonych. Ludwik Gorczyca jechał w mundurze polskiego żołnierza z II Wojny Światowej. Jeźdźcy po latach wrócili do wyścigów na tzw. małej cestce, gdyż ulica...