25 tysięcy złotych straciła 78-letnia mieszkanka Wodzisławia Śląskiego, która będąc przekonana, że jej wnuczek miał kolizje za granicą, przekazała pieniądze oszustom.
Złodziej wykorzystał naiwność staruszka i podstępem dostał się do mieszkania. Ofiarą przestępcy padła karta bankomatowa wraz z PIN-em. Z konta zniknęło 7 tysięcy złotych.
Miała dostać nagrodę za pomoc w ujęciu hakerów planujących wirtualny napad na bank, a straciła oszczędności swojego życia.
W środę w Publicznym Przedszkolu nr 6 w Wodzisławiu Śląskim, odbyło się uroczyste spotkanie z okazji Dnia Babci i Dziadka. W trakcie, którego wodzisławscy policjanci apelowali do seniorów, żeby nie dali się nabrać „na wnuczka” i na „policjanta”.
Oszust podający się za „funkcjonariusza CBŚ” grasuje w Rybniku oraz w Powiecie Rybnickim. Wczoraj małżeństwo z Czerwionki-Leszczyny uwierzyło w historię naciągacza i straciło pieniądze.
Policja ostrzega przed tzw. oszustwami „na policjanta”. W czwartek 72-letnia wodzisławianka straciła 30 tysięcy złotych, bo uwierzyła że rozmawia z prawdziwym policjantem.
W piątek przed rozpoczęciem koncertu w Rydułtowskim Centrum Kultury „Feniks” policjanci wręczali seniorom ulotki informujące o sposobach działań oszustów oraz elementy odblaskowe. Przekazywali również przybyłym karty ICE, czyli specjalne nośniki informacji wykorzystywane „w nagłym wypadku” do kontaktowania się z najbliższymi osoby poszkodowanej.
Wyjątkową rozwagą wykazała się 86-letnia mieszkanka Gaszowic, do której zadzwoniła 11 stycznia fałszywa wnuczka i poprosiła o pieniądze. Kobieta twierdziła, że miała wypadek i pilnie potrzebuje finansowego wsparcia babci. Seniorka poprosiła o pomoc swoich bliskich, którzy szybko zorientowali się, że mają do czynienia z oszustką.
Oszuści działający na tzw. fałszywego wnuczka znaleźli nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy od osób starszych. Niestety niezwykle skuteczny.
Tragedia w Stanowicach. Renault clio w którym jechał dziadek z pięcioletnim wnukiem uderzyło w inny pojazd. Mężczyzna zginął na miejscu, dziecko trafiło do szpitala.
Kryminalni z Rybnika na gorącym uczynku zatrzymali 23-letniego mieszkańca Wałbrzycha, który właśnie miał odebrać 80 tysięcy złotych wyłudzone metodą „na wnuczka”.
Ponownie ostrzegamy osoby starsze przed oszustami, którzy usiłują wyłudzać pieniądze telefonując i podając się za członka rodziny. Tylko 3 czerwca dyżurny z rybnickiej komendy odebrał trzy zgłoszenia o próbach wyłudzenia pieniędzy.
3 lutego wodzisławska policja odnotowała dwa zgłoszenia oszustw na tzw. "wnuczka". I choć tym razem fałszywemu krewnemu nie udało się nabrać dwóch mieszkanek Rydułtów policja apeluje o ostrożność.
Kiedy latem 2011 roku za Mateuszem N. zatrzaskiwały się kraty aresztu, policjanci i prokuratorzy zastanawiali się jak ten młody człowiek poradzi sobie w więziennej rzeczywistości. Niewysoki, drobnej postury o dziecięcej twarzy. – Niezwykle mocny charakter. Kto by się spodziewał – powie o nim dwa lata później Jacek Sławik szef...
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Tygodnika Rybnickiego
Grypa żołądkowa omal nie rozłożyła procesu w sprawie morderstwa w Nowej Wsi. Oskarżony Mateusz N. prosto z sądowej sali trafił na izbę przyjęć rybnickiego szpitala.
Rybniccy policjanci z wydziału d/w z przestępczością przeciwko mieniu wspólnie z kolegami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali cztery osoby podejrzane o dokonywanie oszustw metodą "na wnuczka”. Kwota jaką oszuści wyłudzili od pokrzywdzonych to co najmniej 50 000 złotych.
Prawdopodobnie już dzisiaj o godz. 17.10 na antenie TTV będzie można obejrzeć program "Blisko ludzi". A w nim reportaż z Rydułtów.