W Wojnowicach protestują przeciw budowie farmy wiatrowej, ale wychodzi na to, że choćby nawet ludziska się krzyżem po polach kładli, to nic nie wskórają bo prawnie jest już wszystko pozamiatane. Cień nadziei daje jeszcze bocian, a właściwie jego gniazdo umoszczone niedaleko planowanej lokalizacji wiatraków.

Sąd Rejonowy w Raciborzu zdecydował o zmianie terminu rozprawy w sprawie byłego proboszcza z Wojnowic, oskarżonego o kontakty seksualne  z nastoletnią uczennicą.

Następne elementy turbin wiatrowych trafiły dziś w nocy do Wojnowic. O godz. 3.30 przez Racibórz przejechał nocny transport. Jak twierdzą ci, którzy obserwowali przejazd, pojazdy z ciężkimi elementami wiatraka wjeżdżają na chodniki i dewastują je (widać to na zdjęciach).

Inwestor farmy wiatrowej w Wojnowicach przetransportował już pierwsze elementy turbin, które staną na obrzeżach wsi. Przywiózł je pod osłoną nocy.

- Tak, czy tak Twoja odpowiedź będzie źle przyjęta: albo złamiesz prawo mojżeszowe, albo mit o Twoim miłosierdziu okaże się nieprawdziwy - pisze ks. Jan Szywalski.

Legenda bytomskiego klubu została zwolniona z funkcji trenera Polonii, grającej w II lidze.

Po tym jak "Nowiny Raciborskie" ujawniły kulisy odwołania proboszcza z Wojnowic, tematem zajął się program UWAGA. Zobacz nagranie.

W Wielki Czwartek ksiądz Krzysztof wszedł na ambonę i rzekł: – Wszyscy jesteście grzesznikami, ale największym jestem ja. Trzy tygodnie później biskup zabrał go z Wojnowic. Za seks z upośledzoną dziewczynką grozi mu do ośmiu lat więzienia.

W Wielki Czwartek ksiądz Krzysztof wszedł na ambonę i rzekł: – Wszyscy jesteście grzesznikami, ale największym jestem ja. Trzy tygodnie później biskup zabrał go z Wojnowic. Za seks z upośledzoną dziewczynką grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Mieszkańcy protestują, a ciężki sprzęt już od dwóch tygodni operuje na placu budowy. Zobacz zdjęcia z budowy farmy wiatrowej w Wojnowicach.

W miejscowości gdzie staną turbiny wiatrowe TVP zrealizowała program "To jest temat". Zwykle jest nadawany na żywo ale w poniedziałek telewizje informowały o powołaniu nowego rządu. Kiedy wojnowiczanie obejrzą się w TVP?

Po proteście jaki w związku z rozpoczęciem budowy farmy wiatrowej zorganizowano w Wojnowicach, władze gminy postanowiły skonsultować się z inwestorem. Przedstawiciel spółki, Łukasz Chmielewski przybył w tym celu na sesję rady miejskiej 27 października. Na sali byli również przedstawiciele niezadowolonej społeczności Wojnowic.

Powstał 3 listopada i ma zajmować się zagrożeniami dla ludzi i środowiska ze strony farm wiatrowych. Komitetem kieruje zespół w składzie: Katarzyna Dutkiewicz (Racibórz), Piotr Klima (Racibórz) i Jolanta Otlik (Wojnowice).

Starosta Ryszard Winiarski podał na październikowej sesji liczbę pozwoleń na budowę elektrowni wiatrowych, wydanych przez raciborskie starostwo. - Oskarżanie nas, że zrobiliśmy to po cichu jest bezpodstawne, jest pomówieniem - oznajmił przed radą powiatu.

Mieszkańcy mają żal do władz gminy i radnych, którzy przyjęli plan dopuszczający lokalizację wiatraków w pobliżu zabudowań.

Kolosy ze śmigłami wirujące w oddali – te widoki znane z zagranicy i polskiego wybrzeża niedługo mają być obrazkiem z okna wojnowiczan i innych mieszkańców ziemi krzanowickiej. Ci obawiają się, że staną za blisko domów.

Zaniepokojeni doniesieniami prasowymi o planowanej budowie elektrowni wiatrowych mieszkańcy Wojnowic i Bojanowa wyszli na ulicę w proteście. Przy starej stacji kolejowej urządzili konferencję prasową. Przyjechali samorządowcy tyle, że nie miejscowi.