Tani marketingowy chwyt, czy poważny zarzut? Mirosław Lenk z rozbrajającą szczerością przyznaje, że na uczestnictwo w debacie nie brał urlopu. Jak to tłumaczy? Zachęcamy do lektury.
Drodzy Raciborzanie – jako, że zwróciło się do mnie mnóstwo osób z pytaniem na kogo zagłosować, a raciborskie media dopytywały, komu udzielę poparcia, czuję się w obowiązku oświadczyć, że w mojej opinii w najbliższych wyborach przyszło nam wybierać między dżumą, a cholerą.
Takie pytanie wolno zadać, kiedy porównuje się Pani fenomenalny wynik w walce o prezydenturę z ostatnim, 23 miejscem w Radzie Miejskiej. Przestrzeń pomiędzy liczbą głosów 5533, a liczbą 186 zieje pustką i przez to wywołuje niepokój.
Kandydatka Mniejszości Niemieckiej mówi, że zatrzymał ją natłok obowiązków i krytykuje RIG za dotychczasową pasywność w dyskusji nad stanem przedsiębiorczości w mieście.
Pod koniec wczorajszej debaty w hotelu Racibor doszło do incydentu między dwiem paniami z przeciwnych obozów politycznych. Zuzanna Ortmans popierająca Annę Ronin wdała się w ostrą dyskusję z wiceprezydent Ludmiłą Nowacką.
Ubiegający się o trzecią kadencję na stanowisku prezydenta Raciborza Mirosław Lenk wydał oświadczenie dotyczące nieobecności Anny Ronin na zorganizowanej przez Raciborską Izbę Gospodarczą debacie.
Walczący o kolejną kadencję prezydent Mirosław Lenk zyskał potężnego sojusznika. - Ja wybieram przewidywalność - napisał na swoim facebooku kontrkandydat Mirosława Lenka z poprzednich wyborów, radny Robert Myśliwy.
Nieoczekiwany obrót przybrała zaplanowana przez Raciborską Izbę Gospodarczą debata Mirosław Lenk - Anna Ronin, na której ta ostatnia, zgodnie z zapowiedziami, nie pojawiła się. Mirosław Lenk po krótkim wstępie i nakreśleniu ogólnego programu wyborczego zrezygnował z udziału w przedsięwzięciu.
Zaplanowana w czwartek debata gospodarcza kandydatów na prezydenta Raciborza na pewno się odbędzie, jednakże udział obydwojga kandydatów do prezydenckiego fotela stoi pod znakiem zapytania.
W wyborach do rady powiatu raciborskiego uprawnionych do głosowania było 87 190 wyborców. Kart do głosowania wydano 34 062. Z tej liczby aż 5560 głosów zostało uznanych za nieważne.
Dwaj nowi radni Raciborza mogą stanowić o układzie sił w samorządzie miejskim nowej kadencji. Z kim widzą w nim wspólną przyszłość? Którego z kandydatów na prezydenta będą popierać?
- Chcemy by kandydaci na prezydenta powiedzieli raciborskim przedsiębiorstwom, jaki mają pomysł na rozwój gospodarczy Raciborza i współpracę z miejscowymi firmami – zapowiada Raciborska Izba Gospodarcza i organizuje debatę poświęconą tym zagadnieniom.
W nowej radzie miasta ludzie Lenka dysponują minimalną większością, choć trudno wskazać wśród nich lidera na miarę Tadeusza Wojnara. Swoich ludzi do rady wprowadził również Dawid Wacławczyk, a także mniejsze komitety.
Powiatowej Komisji Wyborczej udało się wprowadzić dane do systemu. Publikujemy oficjalne wyniki wyborów do Rady Powiatu Raciborskiego. Najwięcej głosów otrzymali Dawid Wacławczyk (1444), Adam Wajda (1145) i Franciszek Marcol (876).
PKW podała cząstkowe (obejmujące tylko komitety ogólnopolskie) i niepełne (uzyskane w niewielkiej liczbie obwodów) wyniki wyborów do Sejmiku Śląskiego.
Ubiegający się o fotel prezydenta Raciborza Dawid Wacławczyk komentuje szczątkowe wyniki wyborów. Odnosi się również do zwycięstwa Leszka Szczasnego (NaM) nad Arturem Jaroszem (KWW Mirosława Lenka).
Miejscy komisarze wyborczy poszli na przerwę. Powodem jest awaria systemu Państwowej Komisji Wyborczej. Kiedy poznamy dokładne wyniki wyborów?