W kopalni Zofiówka należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej stwierdzono, 900 metrów pod ziemią, poważne przekroczenie stężenia metanu. Natychmiast wycofano górników z miejsca zagrożenia.
Prawdopodobnie przyczyną wybuchu było uszkodzenie łącznika dwóch zbiorników ze sprężonym powietrzem.
AKTUALIZACJA
W następstwie wybuchu zginęły dwie osoby, dwie doznały poważnych obrażeń, a kolejne dwie lekkich obrażeń. To już oficjalna informacja. Potwierdza ją ppłk Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
AKTUALIZACJA
Ze zgłoszenia wynikało, że w markecie doszło do wybuchu butli z gazem.
AKTUALIZACJA
W czwartek wieczorem w kopalni Budryk należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej miało miejsce tąpnięcie. Żadnemu górnikowi nic się nie stało.
Rybnicka policja wyjaśnia okoliczności uszkodzenia gazociągu w rejonie ulicy Boguszowickiej. Przez kilka godzin ruch na niej był zablokowany, a mieszkańcy musieli opuścić swoje domy.
Rybniccy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wybuchu gazu w lokalu gastronomicznym w Rybniku przy ulicy Orzepowickiej.
W niedzielę przed południem w czeskiej kopalni w Stonawie wydobyto ciała czterech górników narodowości polskiej, którzy ponieśli śmierć w wyniku katastrofy w grudniu 2018 roku.
To miał być niczym niezmącony majówkowy weekend. Większość jastrzębian odpoczywała podczas wolnych dni, kiedy w sobotę 5 maja 2018 roku miasto i całą Polskę obiegła wiadomość, że w kopalni Zofiówka doszło do tąpnięcia. 5 górników zginęło.
Dziś kwadrans przed godziną 13.00 przy ulicy Głównej w Bełku doszło do wybuchu butli z gazem. Jedna osoba jest ranna.
AKTUALIZACJA
Wczoraj 5 marca w rejonie wiaduktu przy ulicy Chwałowickiej doszło do rozszczelnienia gazociągu. Utrudnienia w centrum trwały kilka godzin.
Wczoraj w Świbie (pow. Gliwicki) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Czwórka nastolatków w wieku od 10 do 14 lat postanowiła odpalić fajerwerki, które wcześniej znalazła. Ostatecznie petarda wybuchła w ręce 14-latki.
We wtorek Państwowa Straż Pożarna w Jastrzębiu-Zdroju otrzymała zgłoszenie od mieszkańców, którzy zauważyli wyciek gazu z rozdzielni przy ulicy Pszczyńskiej.
Ciała górników, którzy zginęli w grudniu w czeskiej kopalni w Karwinie nadal czekają na wydostanie na powierzchnię.
Na dwa konta założone przez dwie czeskie organizacje spływają pieniądze, które przeznaczone są dla rodzin ofiar wybuchu metanu w czeskiej kopalni. Zbiórka będzie trwać do połowy stycznia.
Ubiegłotygodniowy wybuch metanu w czeskiej kopalni na nowo wywołał dyskusje o niszczycielskiej sile tego gazu i niebezpieczeństwie dla górników. Zobaczcie na nagraniu jak może to wyglądać pod ziemią.
Stan dwóch polskich górników poszkodowanych podczas czwartkowego wybuchu metanu w Karwinie jest bez zmian.