Na naszą skrzynkę kontaktową otrzymaliśmy zgłoszenie o śmierdzącym problemie na ul. Tysiąclecia w Wodzisławiu Śląskim. Lokatorka jednego z mieszkań zbiera odpadki, przez co na klatce schodowej unosi się czasem bardzo nieprzyjemny zapach.
O podobnej interwencji strażaków jeszcze nie słyszeliśmy, ale ta jednak się zdarzyła. Strażacy zostali wezwani na os. 1000-lecia, gdzie w mieszkaniu został uwięziony mężczyzna. Okazało się, że nie może on otworzyć drzwi przez zalegające tam sprzęty i śmieci...
Jedno z mieszkań w bloku przy ul. Przemysława w Wodzisławiu Śl. W nim pełno śmieci, stosy przedmiotów. Mało tego - lokatorzy gromadzą te rupiecie również na klatce schodowej. Sąsiedzi mają dość tej sytuacji. Boją się, że to niekontrolowane zbieractwo może stwarzać zagrożenie.
Dopiero po interwencji Nowin Raciborskich i TVP Katowice udało się opróżnić mieszkanie starszego mężczyzny, który od lat znosił do niego odpady ze śmietników. Przeczytaj artykuł z wtorkowego wydania naszego tygodnika.
Tekst pochodzi z aktualnego wydania Nowin Raciborskich