Czwartkowe rozmowy zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej ze związkowcami przyniosły rezultat. Będą podwyżki i zmiana nowych umów o pracę. Nie będzie za to strajku.
Związkowcy z JSW zapowiedzieli przeprowadzenie kolejnego, tym razem dwudniowego, strajku. Termin jest jeszcze nieznany, ale prawdopodobnie będzie to pierwsza połowa listopada.
W środę , 17 października, związkowcy spotkają się z zarządem JSW jeszcze raz. To rozmowy ostatniej szansy. Jeśli się nie udadzą to zaplanowany już strajk dojdzie do skutku.
Komitet protestacyjny podjął już decyzję o terminie strajku w zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Odbędzie się on 19 października i potrwa jedną dobę. Kopalnie przestaną pracować na 24 godziny.
Poniedziałkowe rozmowy między zarządem JSW a związkowcami miały być ostatnią szansą na porozumienie. Spotkanie zakończyło się jednak bez żadnych konkretnych rezultatów. Sprawa organizacji strajku trafiła do sądu.
6 lipca o godz. 6:00 rozpoczęła się akcja protestacyjna we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Związkowcy liczyli na rozmowy z zarządem, ale ten chce się z nimi spotkać dopiero po strajku.
28 czerwca ma się zebrać Komitet Protestacyjno-Strajkowy, który zadecyduje o kiedy ma się odbyć zaplanowany strajk. Górnicy żądają zwiększenia płac oraz sprzeciwiają się nowym umowom dla pracowników.
Sąoficjalne wyniki referendum w sprawie strajku pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Prawie wszyscy głosujący opowiedzieli się za strajkiem. Przeciw było tylko 3%.
Pracownicy wszystkich kopalni Jastrzębskiej Spółki Węglowej biorą udział w referendum strajkowym. Górnicy będą decydować głosować m.in. za zwołaniem strajku.
Związkowcy odpowiedzieli na słowa prezesa Zagórowskiego i ponownie zarzucili zarządowi spółki łamanie prawa pracy oraz brak chęci do dialogu. Na konferencji prasowej związków rozmawiano też o nowych wzorach umów o pracę i podwyżkach.
Koszty, jakie pochłania wynagrodzenie liderów 37 związków zawodowych działających w JSW, są większe niż suma wynagrodzeń i premii całego zarządu spółki. Różnica jest kolosalna.
W wywiadzie udzielonym portalowi wnp.pl przewodniczący solidarności JSW, Sławomir Kozłowski, zarzucił zarządowi spółki łamanie prawa pracy.
W liście do podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki Tomasza Tomczykiewicza związkowcy proszą o "spowodowanie usunięcia nieprawidłowości zagrażających rozwojowi" spółki.
Władze Międzyzwiązkowego Komitetu Prostestacyjno-Strajkowego JSW zagroziły wszczęciem strajku, jeśli do 30 maja nie zostaną zawarte porozumienia spełniające wszystkie postulaty pracowników spółki.
We wtorek, w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, do rozmów zasiedli związkowcy i Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Uzgodnionych zostało 70% zapisów dotyczących kwestii socjalnych, związkowych i pracowniczych.
18 kwietnia, we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej rozpoczął się strajk. Górnicy sprzeciwiają się prywatyzacji spółki, żądają 10-procentowych podwyżek i gwarancji pracy.
Od poniedziałku we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej obowiązuje pogotowie strajkowe.