Było 90 km/h jest o 20 km/h mniej. Jedni ganią, drudzy chwalą zmiany na drodze wojewódzkiej w Pietrowicach Wielkich
Zmiany na drodze wojewódzkiej nr 416 w gminie Pietrowice Wielkie niektórych mieszkańców wprawiły w osłupienie. Kilka tygodni temu stanęły tam znaki ograniczające prędkość do 70 km/h – wcześniej można było podróżować tą trasą o 20 km/h więcej. Nie wszyscy jednak uważają te zmiany za fatalne, są głosy, że dzięki temu będzie tam bezpieczniej.
Temat pojawił się na sesji rady gminy w Pietrowicach Wielkich. Wcześniej zapytania w tej sprawie wpłynęły do redakcji Nowin. - Proszę ustalić, kto nastawiał znaków ograniczających prędkość od Kornic do Pawłowa w obu kierunkach. Ograniczenie to 70 km/h. Od zawsze było tam 90 km/h i tak drastyczne ograniczenie prędkości jest tam nieuzasadnione - podniósł jeden z czytelników.
O komentarz zwróciliśmy się do zarządcy drogi, czyli Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Zapytaliśmy, co wpłynęło na tę decyzję oraz czy zmiana jest czasowa, a może docelowa?
- To jest zmiana na stałe. Wprowadziliśmy zmianę organizacji ruchu na wniosek policji, po wypadkach, jakie miały tam miejsce. Dopuszczalna prędkość od końca terenu zabudowanego Pietrowic Wielkich do skrzyżowania z DW 417, została zmniejszona do 70 km na godzinę – odpowiedział Ryszard Pacer, rzecznik prasowy.
Temat na posiedzeniu pietrowickiej rady poruszył radny Jan Herud. Mówił, że pyta o tę zmianę, bo z tym zwrócili się do niego mieszkańcy. Chciał wiedzieć, czy to była inicjatywa gminy oraz, czy można przywrócić poprzedni stan rzeczy. - Mieszkańcy bardzo są z tego niezadowoleni - mówił radny z Pietrowic Wielkich.
Przewodniczący Piotr Bajak przypomniał, że zarządcą drogi jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, więc to decydenci z Katowic zawiadują tą trasą. - Pytanie jest otwarte, na czyj wniosek te znaki zostały postawione? - zastanawiał się. Stwierdził, że być może chodzi o liczbę wypadków, do których dochodzi na tej trasie. Przypuszczał, że jeśli wcześniej przestrzegano by ograniczenia prędkości do 90 km/h, to kolejne zmiany by nie były wprowadzone.
- Czy to ograniczenie wpłynie na to, że wariaci, samobójcy, którzy jeżdżą tą drogą ponad 120 – 130 km/h, nadal nie będą tyle jeździć? Tego nie wiadomo, ale co do zasady ograniczenie ma wpłynąć na bezpieczeństwo na tej drodze - dodał.
Wójt Andrzej Wawrzynek podał, że gmina nie była inicjatorem tych zmian.
Z kolei Maria Palisa, radna oraz sołtyska Cyprzanowa, stwierdziła, że wprowadzone zmiany są rewelacyjne. - Jest teraz zaznaczone, że się skręca do Cyprzanowa - dostrzegała plusy, mówiąc, że zjazd z drogi wojewódzkiej, do wioski, którą kieruje, jest niebezpieczny, a zmiany wpłynęły na poprawę. Radna dziękowała za te modyfikacje.
Ludzie
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Radny gminy Pietrowic Wielkie
Radna gminy Pietrowice Wielkie, sołtys Cyprzanowa
Były przewodniczący rady gminy Pietrowice Wielkie
Z kolei na DK 45 w dzielnicy Sudół, na podwójnym zakręcie z przejściem dla pieszych znikło potrzebne ograniczenie do 40 km/h dla jadących w stronę Chałupek. Jadący z Czech w stronę Opola, przed i pomiędzy tymi zakrętami, trzykrotnie widzą znaki ograniczenia do 40 km/h.
Jak palisa tamtędy nie jeździ to jej to wisi że jest tam 70