Panie pogupawy slash-jak ktoś nie umi jeździc w nocy to niech nie jeździ a ty zamilcz półgłówku

cd2.,każdemu może się wydarzyć,są sytuacje ze niektórzy wjeżdżają w drzewo,tak zginał kolega ,nie mówiąc już o jeździe w terenie zabudowanym ze można kogoś potracić lub kogoś zabić,to są tylko se kuny i chwila nieuwagi .

Nie życzę nikomu takiej sytuacji jadąc po noce,najlepiej mieć wyłączone ogrzewanie w samochodzie lub mieć otwarte okno w samochodzie ,oraz słuchać radia lub ulubioną swoja muzykę ,każdemu może się

do marol jak nie robisz na nocke to nie p.....l! Dobra ,bo nie wiesz jak to jest wracac po nocnej zmianie do domu. Mandat to sobie ty wypisz ,za tą głupia wypowiedz!

Dorypać mandat i skasować prawko na 5 lat to sie nauczy

Jedziesz se spokojnie i taki ch.j ci na czołówkę walnie!Jakby to było seicento albo cinquecento to śmiertelny a jeszcze połowa buraków tu na forum będzie sprawcę żałowała i tłumaczyła "no cóż każdemu,może się zdarzyć,życie".

Na pewno jechał z Boryni po nocnej zmianie.Jak się nie umie po zmianach łazić to trzeba być czopem i łazić na rano!!!Niestety nie dla każdego jest 3 i 4 zmiana!!!Współczuje tym niewinnym,okaleczonym co zaś stanęli na drodze tego ................. !