Dożynki powiatowo-miejskie Racibórz-Brzezie 2024
Film powiązany z Wygonowej prawie zabrakło by zmieścić w Brzeziu długi korowód. Dożynki powiatowo-miejskie w dzielnicy Raciborza
Film powiązany z Wygonowej prawie zabrakło by zmieścić w Brzeziu długi korowód. Dożynki powiatowo-miejskie w dzielnicy Raciborza
W kościele było bardzo uroczyście. Nie ma co krytykować ...
Korowód też piękny. Ci którzy twierdzą, że było mało akcentów rolniczych no to nie ma co się dziwić jak w Brzeziu już nie ma rolników tylko parę osób... A ktoś musiał jechać w tym korowodzie ... A koni jest więcej niż rolników.
Na prezydenta Raciborza nie było co liczyć, że przyjedzie .... Przecież wygodniej jest siedzieć w Warszawie niż przyjechać do takiego Raciborza ...
A impreza dożynkowa była według mnie fajna :) wiadomo ceny wygórowane (te jedzenie i picia) a kołacza brakło to zwykłych ludzi żeby kupić ... Bele że władza pojadła ...
A do redaktora naczelnego: na papier brakło ?! ( Żeby chociaż wzmiankę zrobić o Brzeziu)
tandeta, dobrze że ta z Gamowa trachtura pod sobą nie połomała - ciekawe : msza , balety a po ile w sklepie jedzonko będzie ? Pewnie drogo bo polskie - zatem lepiej importować !
pojedli,popili..jakieś zaliczenia byli...?
Czy dobrze czytam, że Prezydenta Wójtowicza nie było? Na imprezie miasta, które gościło powiat? No ale po co się pomodlić, po co bawić na dzielnicy wiejskiej, jak w niedzielę nie ma promocyjnych intercity z Warszawy do Raciborza… pewnie wróci do roboty na prowincji jutro koło południa, by się w stolicy wyspać…
Dożynki w mieście to bardziej głośna impreza niż święto plonów. Jak prześledzić korowód, to tam rolniczych akcentów widać niewiele. Z początku konie, ale to pasjonaci, na końcu parę maszyn, ale skromnie w porównaniu z dożynkami wiejskimi, tam kombajnami się chwalą, tu parę starszych traktorów. Nie każdy kto żyje z roli ma parcie na szkło i nie pcha się, żeby stracić niedzielę po tygodniu ciężkiej pracy. Tu jakiś LKS, jakieś przedszkole i cała masa oficjeli. Poszli, siedli pod namiotem, nie jak zwykli ludzie na słońcu, na patelni. Zjedli, poklepali się i rozjechali. Księża w bryczce, prezydenty też, a zwykły zjadacz chleba to nawet nie wiedział do końca, gdzie to wszystko się odbywa, bo koncerty zrobili daleko od centrum Brzezia.
Zamiast zadłużonych pracą na roli Rolników, pokazaliście urzędasów :/