W Radlinie to przynajmniej się starają, a w Czerwionce trują ludzi na potęgę 24 na dobę, 7 dni w tygodniu i nikogo to nie obchodzi. Pisma do centrali koksowni przechodzą przez niszczarkę, a potem nikt nic nie wie, każdy ma czyste rączki. Mało tego koksownia Dębieńsko liże mieszkańcom Czuchowa pachy bezczelnie organizując festyn z okazji ich stu lecia trucia i wyniszczania gleby. Czas zamknąć tego truciciela Pani Gabrielo!
W Radlinie to przynajmniej się starają, a w Czerwionce trują ludzi na potęgę 24 na dobę, 7 dni w tygodniu i nikogo to nie obchodzi. Pisma do centrali koksowni przechodzą przez niszczarkę, a potem nikt nic nie wie, każdy ma czyste rączki. Mało tego koksownia Dębieńsko liże mieszkańcom Czuchowa pachy bezczelnie organizując festyn z okazji ich stu lecia trucia i wyniszczania gleby. Czas zamknąć tego truciciela Pani Gabrielo!