przepis na sport po polsku: 1. miej kaprys ekstraklasowych rozgrywek, 2. zaloz klub który generuje koszta jakich nie udzwigniesz, 3. zwroc sie o środki z podatków na realizacje swojego kaprysu , 4. gdy miasto odmówi, obwiniaj je o zabijanie sportu !

Rozróżnij zawodowy sport od dotacji z Urzędu Miasta, poczytaj na co są dotacje, o których mowa i czy wpisuje się to w idee sportu zawodowego. Żyjesz w innej bajce. Załóż firmę i sponsoruj kogo chcesz, ja, jako obywatel miasta nie mam zamiaru sponsorować obywateli USA choć nie jestem rasistą.

No tak one wszystkie na wczasy przyjeżdżają - Rybnik Zdrój !Jeżeli nie masz autobusu nawet - to musisz prace zmienić - inni jeżdżą samochodami firmowymi nawet! Chyba coś Tobie się pokręciło -życie osobiste z zawodowym sportem!

a czy ja, jak jadę na wczasy to mam za darmo kwaterę i obiady, jak jadę do pracy to mam autobus zakładowy?? Wnioski Basket ROW o dofinansowanie zostały skreślone z oczywistych dla mnie przyczyn - nieudacznictwo piszących i nie ma to nic wspólnegoz finansowaniem sportu zawodowego. Na takie luksusy bezwzględnie musi być sponsor, a jak go nie ma to bawcie się na podwórku.

A ty myślisz ze jak jakiś klub zakontraktuje jakiegoś zawodnika czy zawodniczkę z zagranic czy chociażby z innych stron Polski to oni śpią na dworcu albo ich helikopterami przywożą na treningi i mecze czy co? Facet przedstawił co i jak mniej więcej w kontraktach jest pod uwagę brane.A co to ma do rzeczy że Ty upowszechniasz sport (zresztą nie Ty jedyny) z sportem zawodowym i jego finansowaniem - bo o to tu chodzi.Nie maja tyle kasy aby wszystko finansowo pokryć i nie będzie Koszykówki na najwyższym poziomie w Rybniku - wstyd dla miasta i tyle! Jak jedni mogą milion dostać, inni prawie pół to dlaczego nie ma dotacji dla klubu który jako jedyny Rybnik na najwyższym poziomie w Polsce prezentuje , i to już od wielu lat .

a dlaczego p. dyrektorze miasto ma opłacać mieszkanie dla zawodniczek? Dla idei upowszechniania sportu. Ja być może nieco bardziej upowszechniam sport niż poszczególna koszykarka, a nie występowałem dotąd nigdy do miasta od zapłatę czynszu, opłat za prąd, wodę, czy inne niezbędne media. Ten występ pokazał, że zarząd tego klubu, to kompletne dno nie potrafiące pozyskać żadnych środków finansowych na działalność, a przez to zupełnie nie nadaje się do pełnienia swojej roli. Zaznaczam, że na koszykówkę chodziłem już, gdyż p. dyrektor był jeszcze bardzo małym chłopcem...

Dyrektor? O mój Boże...