Lenk nie jest idealny/ każdy z nas ma coś sobie do zarzucenia/ , ale na konferencjach prezentuje konkretną wiedzę , fakty/ np. kłamstwo Wacławczyka/ i ogromne doświadczenie, posiada też łatwość wypowiedzi, a co najważniejsze wykształcenie ekonomiczne i studia podyplomowe menedżerskie i zarządzania. Głosuję na Lenka.
A młodzi co chcą zmian niech się wezmą za solidne przygotowanie do zarządzania- to powinny być pierwsze i najważniejsze zmiany w ich życiu.Zmiany zaczynamy od siebie- a potem miasto będzie lub nie będzie wasze!
Wygląda na to, że Wacławczyk nastawił się, że będzie wiceprezydentem. Jak nie u Lenka to u Ronin. Z nią będzie miał dużo łatwiej jak z Lenkiem. Nareszcie będzie mógł Wiatraki zrobić tak jak chce. Z budżetem za 100 tysięcy złotych zamiast Dni Raciborza. A radni Wacławczyka? A kto by się nimi przejmował? Zamiast współrządzić miastem i załatwić takiemu Klimie wiceprzewodniczącego a Fiołce szefa komisji rewizyjnej wolał prywatną kasę z wiceprezydenckiej pensji. Tak się biznes robi na władzy.
Lenk nie jest idealny/ każdy z nas ma coś sobie do zarzucenia/ , ale na konferencjach prezentuje konkretną wiedzę , fakty/ np. kłamstwo Wacławczyka/ i ogromne doświadczenie, posiada też łatwość wypowiedzi, a co najważniejsze wykształcenie ekonomiczne i studia podyplomowe menedżerskie i zarządzania. Głosuję na Lenka.
A młodzi co chcą zmian niech się wezmą za solidne przygotowanie do zarządzania- to powinny być pierwsze i najważniejsze zmiany w ich życiu.Zmiany zaczynamy od siebie- a potem miasto będzie lub nie będzie wasze!
Wygląda na to, że Wacławczyk nastawił się, że będzie wiceprezydentem. Jak nie u Lenka to u Ronin. Z nią będzie miał dużo łatwiej jak z Lenkiem. Nareszcie będzie mógł Wiatraki zrobić tak jak chce. Z budżetem za 100 tysięcy złotych zamiast Dni Raciborza. A radni Wacławczyka? A kto by się nimi przejmował? Zamiast współrządzić miastem i załatwić takiemu Klimie wiceprzewodniczącego a Fiołce szefa komisji rewizyjnej wolał prywatną kasę z wiceprezydenckiej pensji. Tak się biznes robi na władzy.
Nareszcie Lenk dostrzegł małe firmy. lepiej późno niż wcale.