koncepcja sama w sobie jest ciekawa, ale zaistnieją dwa zasadnicze problemy 1) miasto "wybuduje" obiekt, który może sobie stać gdyż miasto nie planuje czegokolwiek tam robić np. przez wck (instytucję kultury) będzie czekać aż ktoś się zgłosi i może będą pieniądze, może nie 2) znając życie to będzie sobie obiekt, o który nikt nie będzie dbał. to można by rzec taka wodzisławska norma. wystarczy popatrzeć na plac zabaw w parku, który kosztował ponad 250tys zł i ma raptem 2 lata
koncepcja sama w sobie jest ciekawa, ale zaistnieją dwa zasadnicze problemy 1) miasto "wybuduje" obiekt, który może sobie stać gdyż miasto nie planuje czegokolwiek tam robić np. przez wck (instytucję kultury) będzie czekać aż ktoś się zgłosi i może będą pieniądze, może nie 2) znając życie to będzie sobie obiekt, o który nikt nie będzie dbał. to można by rzec taka wodzisławska norma. wystarczy popatrzeć na plac zabaw w parku, który kosztował ponad 250tys zł i ma raptem 2 lata
kuźwa xxi wiek a ci dalej walczą z muszlą ... ileż można?! Widać w Wodzisławiu nie ma innych ważnych tematów. Nudą wieje i prl-em.
Ile razy idzie przystanki przestawiać?
Taka muszla to jest strzał w 10 jeśli chodzi o eliminację idiotów. Pomyślmy ilu ich spadnie wspinając się po jej "ścianach" :D
fuj co za oszkliwość i bezguście. Lepszy już zwykły plac albo wyremontować starą muszlę. Na ten projekt szkoda pieniędzy.