Za taką kasę jaka zostanie wydana na szatnie dla LKS Brzezie czyli ponad 2 200 000 zł bez problemu Miasto Racibórz mogłoby stworzyć specjalny program wsparcia raciborskiego szpitala, doposażyć go w karetki i sfinansować wynagrodzenia ratowników na terminowy projekt, coś jak w projektach unii europejskiej. Chodzi tylko o wybór priorytetów. Widać co dla rządzących jest ważne, tylko szkoda, że w wyborach ludzie dali się im nabrać na ich obietnice Wielkiego Raciborza, a rzeczywistość jest taka jak z szatniami dla Brzezia.
Np. taką inwestycję jak Miczum przytoczyłeś uważam za chybioną... B klasa to w całości amatorka, wyremontować/odświeżyć ewentualnie sam socjal typu toalety itp. ale to napewno nie 2 mln kosztów.
Problem z karetkami wynika głównie z faktu że brak ratowników medycznych (niskie płace, słabe kontrakty), 4 nowe karetki nie byłoby kim obsadzić, tylko by stały pod szpitalem.
Kiedyś też krytykowałem zakupy wozów i sprzętu dla straży, aż przyszło mi się ugryźć w język i odszczekać do mówiłem. Rozeznałem temat i nie jest u nas w powiecie tak kolorowo.
Gdyby się coś poważnego stało jednocześnie w Rudach i Chałupkach to nasze PSP z tą obsadą która tam jest.. bardzo ciężka sprawa ( sytuacja teoretyczna, mały % prawdopodobieństwa ale jednak może się zdarzyć)
Każdy zawodowy strażak to powie: bez OSP zabezpieczenie powiatu raciborskiego, od Chałupek aż po Rudy, jest fikcją. Nie daliby rady nic zrobić, może Racibórz by zabezpieczyli, ale powiat? Zapomnij. Powinno być i na jedno i na drugie. Ja bym szatni w Brzeziu nie budował za 2 miliony 200 tysięcy złotych, bo na to pójdą pieniądze z podatków raciborzan. Prezydent Polowy mógł kupić z tych pieniędzy choćby i 4 nowe karetki dla szpitala. A tak wyda je dla 20 piłkarzy z klubu z klasy B. To jest skandal a nie wóz bojowy ratujący dobytek i ludzi.
To że strażacy ściągają kota to nic złego.Wręcz przeciwnie, ale z tym pakowaniem tak ogromnych sum w strażaków to nie wiem czy to już nie za dużo.Podobna sprawa była z kupowaniem policji samochodów a potem policja łapała pieszych, którzy na pustej drodze przeszli nie po pasach.Zamiast łapać kierowców którzy jeżdżą jak w formule 1 po drogach czy jeżdżą starymi kopcącymi gratami i tego policja przez tyle lat nie umie wyeliminować.
Otóż już Panu odpowiadam kiedy. W zeszłym roku, nie potrzebowałem do tego nawet całego roku.
Też płacę podatki i ja sobie życzę tym którzy są pomocni dla społeczeństwa. I ja uważam że te pieniądze akurat zostały dobrze wydane.
Dużo wyższe kwoty są wydawane przez magistrat na bardziej irracjonalne inwestycje i tam jakoś nikt nie narzeka i nie wspomina o pogotowiu i zdrowiu.
Problem z ściąganiem zwierząt polega na tym że jeden czy drugi kretyn dzwoni z taką interwencją na 112 i taka interwencja po przyjęciu już nie może zostać zignorowana. Skoro kot tam wlazł, będzie głodny to zejdzie. A człowiek zgłupiał do reszty i dzwoni z takimi głupotami do służb. Mi osobiście byłoby wstyd wzywać służby do takich rzeczy...
Jestem ciekawy kiedy ostatnio pan zarobił niecałe 300 tys? Pieniądze państwa nie są z kosmosu, obojętnie jakiego funduszu. To są moje pieniądze z moich podatków. Nie życzę sobie aby były wydawane na rzeczy w tym momencie nie najważniejsze. W powiecie jest na tyle osp, że w zupełności sobie poradzą na wypadek zagrożenia. Chyba że wzorem naszych zawodowych strażaków muszą też do ściągania kotów z drzew jechać autem za 1.5 mln.
Ale autor komentarza ma rację. Miasto nie powinno dotować zakupy sprzętu OSP, to jest kupowanie głosów. Kiedyś suweren się odwdzięczy... Uprzedzam komentarz i odpowiem zamiast OSP jest PSP, a jednostek OSP jest od groma, dofinansować powinno się ratownictwo medyczne.
I tu się z Panem nie zgodzę. Z tego co kojarzę, miasto wydało niecałe 300tys. reszta (900tys.) pochodzi z Funduszu Sprawiedliwości.
Co z tego że szpital zakupi choćby i 20 karetek? Kto nimi będzie jeździł? Brak ratowników, lekarzy... Złe zarządzanie szpitalem a nie miasto winne wszystkiemu...
A którą z karetek witano tak jak auto w Sudole? To nie urząd wydał tyle pieniędzy. Z budżetu miasta było mniej niż kosztuje jedna karetka. Reszta ze środków rządowych. W tych wioskach są samochody. Niektóre mają po 50 lat, inne tylko trochę młodsze. W Sudole jeździli jelczem, legendą polskiej motoryzacji. Ale karetek mogłoby być więcej tak jak w ogóle więcej pieniędzy na całą służbę zdrowia.
Na 110 tys ludzi w powiecie raciborskim są 4 karetki z tego jedna w Krzyżanowicach i jedna w kuźni raciborskiej. W każdej wsi jest osp a niej min jeden samochód. A miasto lekką ręką 1 mln 160 tys kupuje dla osp sudół nowy samochód. Mieli 150 wyjazdów w tamtym roku, za to można kupić 4 karetki ci wyjeżdżali 7100 razy. Ci radni i ci urzędnicy nadają się tylko na śmietnik.
Za taką kasę jaka zostanie wydana na szatnie dla LKS Brzezie czyli ponad 2 200 000 zł bez problemu Miasto Racibórz mogłoby stworzyć specjalny program wsparcia raciborskiego szpitala, doposażyć go w karetki i sfinansować wynagrodzenia ratowników na terminowy projekt, coś jak w projektach unii europejskiej. Chodzi tylko o wybór priorytetów. Widać co dla rządzących jest ważne, tylko szkoda, że w wyborach ludzie dali się im nabrać na ich obietnice Wielkiego Raciborza, a rzeczywistość jest taka jak z szatniami dla Brzezia.
Np. taką inwestycję jak Miczum przytoczyłeś uważam za chybioną... B klasa to w całości amatorka, wyremontować/odświeżyć ewentualnie sam socjal typu toalety itp. ale to napewno nie 2 mln kosztów.
Problem z karetkami wynika głównie z faktu że brak ratowników medycznych (niskie płace, słabe kontrakty), 4 nowe karetki nie byłoby kim obsadzić, tylko by stały pod szpitalem.
Kiedyś też krytykowałem zakupy wozów i sprzętu dla straży, aż przyszło mi się ugryźć w język i odszczekać do mówiłem. Rozeznałem temat i nie jest u nas w powiecie tak kolorowo.
Gdyby się coś poważnego stało jednocześnie w Rudach i Chałupkach to nasze PSP z tą obsadą która tam jest.. bardzo ciężka sprawa ( sytuacja teoretyczna, mały % prawdopodobieństwa ale jednak może się zdarzyć)
Każdy zawodowy strażak to powie: bez OSP zabezpieczenie powiatu raciborskiego, od Chałupek aż po Rudy, jest fikcją. Nie daliby rady nic zrobić, może Racibórz by zabezpieczyli, ale powiat? Zapomnij. Powinno być i na jedno i na drugie. Ja bym szatni w Brzeziu nie budował za 2 miliony 200 tysięcy złotych, bo na to pójdą pieniądze z podatków raciborzan. Prezydent Polowy mógł kupić z tych pieniędzy choćby i 4 nowe karetki dla szpitala. A tak wyda je dla 20 piłkarzy z klubu z klasy B. To jest skandal a nie wóz bojowy ratujący dobytek i ludzi.
To że strażacy ściągają kota to nic złego.Wręcz przeciwnie, ale z tym pakowaniem tak ogromnych sum w strażaków to nie wiem czy to już nie za dużo.Podobna sprawa była z kupowaniem policji samochodów a potem policja łapała pieszych, którzy na pustej drodze przeszli nie po pasach.Zamiast łapać kierowców którzy jeżdżą jak w formule 1 po drogach czy jeżdżą starymi kopcącymi gratami i tego policja przez tyle lat nie umie wyeliminować.
Otóż już Panu odpowiadam kiedy. W zeszłym roku, nie potrzebowałem do tego nawet całego roku.
Też płacę podatki i ja sobie życzę tym którzy są pomocni dla społeczeństwa. I ja uważam że te pieniądze akurat zostały dobrze wydane.
Dużo wyższe kwoty są wydawane przez magistrat na bardziej irracjonalne inwestycje i tam jakoś nikt nie narzeka i nie wspomina o pogotowiu i zdrowiu.
Problem z ściąganiem zwierząt polega na tym że jeden czy drugi kretyn dzwoni z taką interwencją na 112 i taka interwencja po przyjęciu już nie może zostać zignorowana. Skoro kot tam wlazł, będzie głodny to zejdzie. A człowiek zgłupiał do reszty i dzwoni z takimi głupotami do służb. Mi osobiście byłoby wstyd wzywać służby do takich rzeczy...
Jestem ciekawy kiedy ostatnio pan zarobił niecałe 300 tys? Pieniądze państwa nie są z kosmosu, obojętnie jakiego funduszu. To są moje pieniądze z moich podatków. Nie życzę sobie aby były wydawane na rzeczy w tym momencie nie najważniejsze. W powiecie jest na tyle osp, że w zupełności sobie poradzą na wypadek zagrożenia. Chyba że wzorem naszych zawodowych strażaków muszą też do ściągania kotów z drzew jechać autem za 1.5 mln.
Ale autor komentarza ma rację. Miasto nie powinno dotować zakupy sprzętu OSP, to jest kupowanie głosów. Kiedyś suweren się odwdzięczy... Uprzedzam komentarz i odpowiem zamiast OSP jest PSP, a jednostek OSP jest od groma, dofinansować powinno się ratownictwo medyczne.
I tu się z Panem nie zgodzę. Z tego co kojarzę, miasto wydało niecałe 300tys. reszta (900tys.) pochodzi z Funduszu Sprawiedliwości.
Co z tego że szpital zakupi choćby i 20 karetek? Kto nimi będzie jeździł? Brak ratowników, lekarzy... Złe zarządzanie szpitalem a nie miasto winne wszystkiemu...
A którą z karetek witano tak jak auto w Sudole? To nie urząd wydał tyle pieniędzy. Z budżetu miasta było mniej niż kosztuje jedna karetka. Reszta ze środków rządowych. W tych wioskach są samochody. Niektóre mają po 50 lat, inne tylko trochę młodsze. W Sudole jeździli jelczem, legendą polskiej motoryzacji. Ale karetek mogłoby być więcej tak jak w ogóle więcej pieniędzy na całą służbę zdrowia.
Na 110 tys ludzi w powiecie raciborskim są 4 karetki z tego jedna w Krzyżanowicach i jedna w kuźni raciborskiej. W każdej wsi jest osp a niej min jeden samochód. A miasto lekką ręką 1 mln 160 tys kupuje dla osp sudół nowy samochód. Mieli 150 wyjazdów w tamtym roku, za to można kupić 4 karetki ci wyjeżdżali 7100 razy. Ci radni i ci urzędnicy nadają się tylko na śmietnik.