Otwarcie ścieżki kontemplacyjnej w Arboretum Bramy Morawskiej (las Obora) w Raciborzu
Film powiązany z Przejdź, przeczytaj, przemyśl - nowa ścieżka kontemplacyjna w Arboretum. Otworzyli ją Wacławczyk i Skrzymowska
Film powiązany z Przejdź, przeczytaj, przemyśl - nowa ścieżka kontemplacyjna w Arboretum. Otworzyli ją Wacławczyk i Skrzymowska
Prezydent bierze pensję nie za to ,że realizuje swoje marzenia za publiczny szmal,tylko ma realizować oczekiwania mieszkańców, dla dobra społeczności.Jeśli jednak ktoś od lat realizował swoje marzenia przy pomocy miejskiego szmalu,to trudno zmienić nawyki po wczołganiu się na stołek.
Pomysł z Dezyderatą kompletnie oderwany od naszego miasta.Tekst piękny ale od dawna kojarzony jestw Polsce , z wybitnym kloszardem Piotrem Skrzyneckim i krakowską Piwnicą pod Baranami.
Co do tego ma Racibórz?Może to ,że występowali u nas piwniczanie tacy jak Ewa Demarczyk,Marek Grechuta i jeszcze kilku innych.Dezyderaty wykonanej prze Piwnicę nie ma co porównywać do desek z cytatami przypiętymi do drzew..chociażby przez szacunek do Piotra.
Następną sprawa jest to,że jeśli faktycznie Dezyderata ma autora ( co nie jest takie pewne) to jego spadkobiercy mogą mieć prawa autorskie . następna aferka?
"Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa."
Klawe jest życie na stołku wiceprezydenta. Ostatnio pojechał na koszt mieszkańców do Pleśnej wizytować obozowisko. W czerwcowy piękny długi weekend. Jak była sesja gdzie jego szef ledwo co ocalał przed totalną kompromitacją to wiceprezydent miał urlop. Wrócił i do arboretum na spacery. Szkoda, że taki etat mają tylko jeden w urzędzie. Na pewno więcej raciborzan chciałoby mieć taką pracę.
wymyślił? znowu zerżnął pomysł od Kaszubów. najpierw ułomnie i wadliwie cytował redaktora, teraz inspirował się Kaszubami czyli Mariolą.
ile to już synonimów na plagiat?
Taaaa... Dezyderata to nie to samo, co jakieś bezmyślne łażenie po pustym lesie...